Główna » A JAK CIEKAWOSTKI, WSZYSTKIE WPISY

Dzień gniewu

Autor: admin dnia 21 Marzec 2012 Jeden komentarz
Przed Kancelarią Premiera spłonęła kukła przedstawiająca Donalda Tuska. Był to element manifestacji pod hasłem „Dzień Gniewu”. Podobne marsze odbyły się dzisiaj w dwudziestu największych polskich miastach.
W Warszawie w proteście uczestniczyło około 200 osób.

Na taczce nazwanej Tuskobusem, przywieziono kukłę Donalda Tuska, którą podpalono przez Kancelarią Premiera (fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)

Chcielibyśmy jako młodzi ludzie dać sygnał rządowi, że z tym pierwszym dniem wiosny, gdy kończy się zima, być może skończył się już ich czas i powinni odejść. Właśnie tak jak zima – mówił Ariel Marek, jeden z inicjatorów akcji.

Protestujący wyszli na ulice niosąc transparenty z hasłami – „Nie dla ACTA”, „Nie dla Paktu Fiskalnego”, „Nie dla niszczenia oświaty”, „Nie dla bezprawia ZUS-u” oraz „Nie dla rządu Tuska”.

Organizatorzy zadeklarowali, że nie są przedstawicielami żadnej opcji politycznej. Uczestników zachęcali do zabrania flag narodowych, jednocześnie zabronili przynoszenia szyldów partii politycznych.

Większość manifestacji rozpoczęła o godzinie 18. Internauci swój protest przeprowadzili na ulicach Białegostoku, Bielsko-Białej, Gdańska, Gorzowa Wielkopolskiego, Katowic, Kielc, Krakowa, Lublina, Łodzi, Olsztyna, Opola, Poznania, Rybnika, Rzeszowa, Szczecina, Torunia, Wrocławia i Zielonej Góry.

Młodzi ludzie niedawno masowo protestowali przeciwko umowie ACTA. Dziś wyszli na ulice, by manifestować swój sprzeciw wobec rządu Donalda Tuska. Czy to zapowiedź masowego buntu, czy raczej naśladownictwo opozycji?

Mariusz Gierej, organizator warszawskiej manifestacji i nieformalny rzecznik “Dnia Gniewu” powiedział, że ACTA była kroplą, która przelała czarę goryczy. – Rząd nie ma pomysłu na Polskę. Wydłużanie wieku emerytalnego, sześciolatki w szkołach, pakt fiskalny to tylko ściema, która do niczego nie prowadzi. Chcemy temu powiedzieć “dość!” – podkreślił.

Na facebookowej stronie Dnia Gniewu – na tym portalu akcję poparło już ponad 7 tysięcy internautów – napisano m.in. “Gabinet PO – PSL to rząd niekompetencji, rząd klęski, chaosu i kłamstwa. Mamy dość pogarszających się warunków życia, oszukiwania społeczeństwa i poddawania Polski pod dyktat niekorzystnych umów międzynarodowych, takich jak ACTA i pakt fiskalny. Nie zgadzamy się na kolejną reformę oświaty, doszczętnie niszczącą nasze kształcenie. Żądamy również gruntownej reformy ZUS, niewydolnego i niszczącego polskich przedsiębiorców“.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Jedna odpowiedź do wpisu “Dzień gniewu”

  1. Teresa mówi:

    Ta manifestacja to kolejne niezadowolenie młodych z rządu Tuska
    po tym jakie odbyło się w Polsce (i całej Europie) w sprawie Acta.
    Rząd po raz kolejny dostał czerwoną kartkę, co dowodzi, że tak naprawdę – niczego nie zrozumiał albo nie chce zrozumieć.
    Zamiast zajmować się gospodarką i dobrymi rozwiązaniami w sprawie reform – rząd zajmuje się polityką i tematami zastępczymi.

    Według raportu organizacji pozarządowych: Anti Poverty Network i Social Watch – aż 13 milionów ludzi w Polsce ledwo wiąże koniec z końcem żyjąc na granicy biedy, a 2 miliony ludzi żyje poniżej granicy ubóstwa i choć od w/w badań minęło ponad rok, rząd niczego nie zrobił by to zmienić.
    W Polsce rośnie: bezrobocie (nie licząc ukrytego bezrobocia na wsi), inflacja (w skali roku tragicznie wzrosła o 4,3 proc. a w stosunku do stycznia towary i usługi podrożały o 0,4 proc. a w zeszłym m-cu drożało dosłownie wszystko) bezdomność.
    Ponadto są koszmarnie zadłużone finanse państwa, przerost administracji państwowej, rozkradanie państwa, upadek edukacji i kultury oraz brak zabezpieczeń socjalnych.

    W Polsce jest coraz więcej ludzi żebrzących i coraz więcej ludzi grzebiących w śmietnikach, nawet w czasach najgłębszej komuny w Polsce tego nie było.
    Rząd od 2006 r. nie zmienił kryterium dochodowego które decydują o przyznaniu pomocy społecznej – która dla osoby samotnej wynosi
    470,- zł a dla osoby w rodzinie 350,- zł.
    Przy takim kryterium, nawet skrajnie ubogie osoby nie mogą otrzymać zasiłku co jest dla mnie szokujące.

    Media prześcigają się w chwaleniu rządu za wzrost produktu krajowego brutto w 2011 r. o 4,3 proc. po wzroście o 3,9 proc. w
    2010 r. Jest to więcej niż się spodziewano – to fakt, ale wzrost PKB mówi nam tylko ile średnio wzrosła produkcja, ale nie mówi jak uzyskany zysk przekłada się w społeczeństwie, ale o tym już media milczą.

    Dotychczas nie ratyfikowano międzynarodowych umów, m.in. Międzynarodowej Karty Społecznej czy Konwencji Praw Osób Niepełnosprawnych. Podpisana została natomiast Umowa Międzynarodowa Acta na przekór społeczeństwu polskiemu. Rząd nie słucha głosów tych którzy go wybrali – nie słucha głosów swoich wyborców, co wróży jego tragiczny koniec.

    Dotychczas pojęcia takie jak: bieda, ubóstwo, bezdomność kojarzyło się głównie z patologią społeczną, bezrobociem czy chorobą (niepełnosprawnością).
    Nowym zjawiskiem jest ubóstwo wśród absolwentów wyższych uczelni. Na podstawie minionych ostatnich kilku lat wynika, że tytuł magistra nie gwarantuje ani pracy ani wysokich zarobków.
    Większość ludzi emigruje po studiach, próbując tam jakoś się urządzić pracując często fizycznie, poniżej posiadanych kwalifikacji.
    W Polsce też często się zdarza, że pracodawcy wymagają wyższego wykształcenia tam, gdzie wystarczy średnie lub zwykła zawodówka.
    Należy przy tym zauważyć, że zarówno technika jak też zawodówki w większości zostały w Polsce polikwidowane jako nieprzydatne. Rujnować i wszystko burzyć jest bardzo łatwo – gorzej natomiast odbudować.

    Coraz więcej ludzi z dyplomami wyższej uczelni nie może znaleźć pracy lub zatrudniają się za tak niskie wynagrodzenie które nie zabezpiecza im podstawowych potrzeb życiowych. Dochodzą tutaj umowy na pół etatu, umowy śmieciowe, także praca na czarno.
    Ludzie mają tego dość, zwłaszcza jeśli wiedzą ile zarabiają Prezesi Spółek Skarbu Państwa, Prezesi Banków, czy zwykli syndycy.

    Wyjście na ulicę w pierwszy dzień wiosny jest spóźnione o jakieś
    4 lata, nie mniej jednak, jest to tylko preludium do tego co wkrótce z pewnością nastąpi.

    “Kto chce rządzić ludźmi, nie powinien ich gnać przed sobą, lecz sprawić, by podążali za nim”.
    Monteskiusz