Główna » A JAK CIEKAWOSTKI, WSZYSTKIE WPISY

Amerykanie mają dość bankierów, chciwości ludzi biznesu i nierówności społecznych

Autor: admin dnia 1 Październik 2011 Komentarzy: 7

Około 2 tys. osób wzięło w piątek udział w Nowym Jorku w manifestacji przeciwko skutkom kryzysu gospodarczego, chciwości ludzi biznesu i nierównościom społecznym. Marsz rozpoczął się na Wall Street, a zakończył przy komendzie głównej nowojorskiej policji.

Na transparentach można było przeczytać m.in. “Wszyscy bankierzy to naziści” oraz “Policja Nowego Jorku chroni miliarderów z Wall Street”. Uczestniczy protestu skandowali “Zostaliśmy sprzedani”.

Wśród manifestantów była kilkusetosobowa grupa osób, które od dwóch tygodni koczują na Wall Street, ale także obrońcy praw kobiet, związkowcy i przedstawiciele organizacji pozarządowych.

- Jesteśmy tu, żeby wygrać tę walkę, i nie odejdziemy, dopóki nam się to nie uda – powiedział agencji EFE 40-letni muzyk Sidney Steele.

Grupa koczująca na Wall Street cieszy się poparciem znanych osób ze świata kultury. Poparł ją brytyjski zespół Radiohead. Z jej członkami spotkał się reżyser Michael Moore.

Piątkowy protest miał pokojowy przebieg. Według policji nikt nie został zatrzymany.

PAP
Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Odpowiedzi: 7 do wpisu “Amerykanie mają dość bankierów, chciwości ludzi biznesu i nierówności społecznych”

  1. Teresa mówi:

    Zdaniem nowojorskiej policjii demonsrowało ok. 5 do 7 tys. osób.
    Było ich tak dużo, bo do kilkudziesięciu działaczy z akcji “Okupuj Wall Street” dołączyli się związkowcy i stowarzyszenia grup zawodowych, m.in. pielęgniarek i nauczycieli, a także lokalne organizacje jak: wspólnoty sąsiedzkie i związki lokatorów.
    Ich zdaniem banki cieszą się zbytnimi przywilejami i nieangażują
    się w walkę ze skutkiem kryzysu gosp. Domagają się wyższych podatkow dla korporacji i bogatych obywateli oraz zmian w oświacie, ochronie środowiska i reform, które poprawiłyby sytuację mniej zamożnych grup społecznych.
    Demonstranci nieśli transparenty z napisami: “Opodatkujcie Wall
    Street”, “Niech banki zapłacą”, “Aresztujcie bankierów”, “Socjalizm jest dobry dla wszystkich”, “Walczmy o socjalizm”.
    Jak na razie nie widać końca protestów, bo wybuchają w coraz to nowych miastach. Jak długo to jeszcze potrwa – trudno przewidzieć.

  2. Teresa mówi:

    Telewizja Fox News i inne media w USA poinformowały, że grupa
    hakerów – Anonymous, znana z antykorporacyjnego nastawienia, grozi, że sparaliżuje lub poważnie utrudni pracę giełdy nowojorskiej (NYSE) włamując się do jej systemu komputerowego.
    Hakerzy poinformowali, że planują atak na 10.X br
    Pojawił się także w internecie komunikat, że to ostrzeżenie było
    złośliwym żartem. Sprawę bada FBI.
    Groźby hakerów pojawiły się w okresie trwającym od 2 tygodni protestów przeciw Wall Street i wielkim korporacjom oskarżonym o chciwość i wyzyskiwanie pracowników.
    Rozpoczęły się one w Nowym Jorku, a później przeniosły się do innych miast: Los Angeles, Denver, Seattle, Chicago, Bostonu, Waszyngtonu i innych.

  3. Teresa mówi:

    Protestujący, w ilości ok. 1500 osób przeszli z Wall Street na
    Most Brookliński. Policja w sobotę 1.X br rozpędziła na nowojorskim Moście Brooklińskim demonstrację protestujacych przeciwko rosnącej biedzie oraz chciwości i władzy banków.
    Ponad 700 uczetników protestu w Nowym Jorku zostało aresztowanych 1.X br w sobotę wieczorem. Głównie pod zarzutem blokowania ruchu. Protest spowodował gigantyczne korki w okolicach Mostu Brooklińskiego. Policja aresztowała ok. 700 osób
    blokujących most – nie chcących przejść na chodnik.(Demonstranci
    na chodniku nie byli aresztowani). Podczas tej demonstracji ludzie śpiewali piosenkę “The whole world is watching” (Cały świat patrzy) co było wymowne – zwłaszcza podczas aresztowań.

  4. Teresa mówi:

    Wszystko zaczeło się od tego kiedy kanadyjski magazyn
    “Adbusters” rzucił hasło przeciwko bankierom i ogłosił akcję -
    “Okupacja Wall Street”. Dołączyli do niej różnej maści lewicowcy, przeciwnicy kapitalizmu, grupy hakerskie… Postanowili rozpocząć protest 17 września br
    Burmistrz Nowego Jorku – Michael Bloomberg zareagował spokojnie:
    - Ludzie mają prawo protestować, jeśli chcą; my będziemy szczęśliwi, jeśli znajdą sobie na to miejsce…

    Wobec takiego oświadczenia, uczestnicy protestu przekowali się wkrótce, że USA to nie Egipt, i zbudowanie namiotowego miasteczka się nie udało gdyż naruszałoby to przepisy o nagabywaniu i podlegałoby takim karom jakie ponoszą… prostytutki! Nie mając wyboru, około tysiąca osób mogło tylko maszerować w tę i we w tę po Wall Street!.
    Demonstranci wkrótce przenieśli się do Zuccotti Park, gdzie śpią w śpiworach, na materacach albo tylko owinięci kocami. W parku koczuje kilkaset osób.

    Protest zyskał rozgłos 19 września, kiedy to o protestujących zaczęły pisać media, a giełda podjęła pracę.
    Przyczyniła się do tego wielobarwność oraz obecność czołowych przedstawicieli lewicy i shov-biznesu.
    Demonstranci są raczej sfrustowani niż agresywni, a co najważniejsze – są wykształceni. – To najlepiej wykształcone zbiorowisko ludzi, jakie widziałem. Niemal wszyscy są po studiach, ale bez pracy – powiedział Reutersowi Daniel Levine, student Baruch College.
    (Bezrobocie w USA od kilku lat utrzymuje się na poziomie ponad 9%. Oficjalnie 14 mln. Amerykanów jest bezrobotnych, a mniej więcej drugie tyle pracuje w niepełnym wymiarze godzin albo zarabiają mniej niż poprzednio przed kryzysem.
    Od wielu lat nie wzrastają średnie płace realne).

    Mimo to w sobotę 24 września doszło do przepychanek z policją.
    Aresztowano ok. 80 osób, głównie za utrudnianie ruchu.
    Ponadto policja użyła gazu pieprzowego i “uspokoiła” – jak uwazają jego przełożeni, albo “zaatakowała”, jak sądzą protestanci – cztery kobiety.
    Zrobiło się groźnie bo w internecie pojawił się film z zajścia, a hakerzy z grupy Anonymous ustalili i ujawnili nazwisko policjanta, jego adres i informacje o rodzinie.
    W internecie pojawiło się też ostrzeżenie: “Wy wiecie kim są te niewinne kobiety, teraz zaszła zmiana – my wiemy, kim wy jesteście! Zanim będziecie bili niewinnych ludzi, pomyślcie dwa razy. Obserwujemy was, a wy spodziewajcie się nas”…
    Demonstranci pokazali jednak czym różnią się od policjantów i wykpili “bojowego” policjanta: – Jaką pizze lubi Anthony Bologna? – zapytał jeden z nich na Twitterze. Jest to oznaka, że
    policjant powinien pamiętać, że jśli ma jakieś świństwa w sieci to, wkrótce wszyscy się o tym dowiedzą. (Dotychczas Anonymous
    ujawniali np. nagie zdjęcia swoich przeciwników. Niezależnie
    od tego, jak ważny jest protest na Wall Street, stoją za nim problemy.
    Amerykańska gospodarka grzęźnie w marazmie, a banki, które dopiero co zostały uratowane przez państwo, płacą swoim szefom
    astronomiczne pensje i premie. Młodzież ma powody do frustracji…

    Prezydent Barack Obama na którego liczno, że poprawi sytuację pracowników, prowadzi politykę sprzyjającą Wall Street i całemu wielkiemu biznesowi.

  5. Teresa mówi:

    Jeszcze tylko kilka zdań o interesującym filmie dokumentalnym,
    którego tematyka wpisuje się w treść powyższego artykułu.

    Mam na myśli film dokumentalny USA z 2010r pt “Kanciarze z Wall
    Street” (Premiera. Filmowe dochodzenia) reż. Danny Schechter, który można było oglądać 3.X br w Planete.

    Danny Schechter – znany i ceniony dziennikarz oraz niezależny filmowiec, postanowił zbadać zależność między tą katastrofą – globalnego kryzysu a Wall Street. W tym celu rozmawiał z bankierami, ekonomistami, ekspertami i publicystami, a także z laureatem Nagrody Nobla – Paulem Krugmanem oraz Samem Antarem skazanym w jednym z głośniejszych “przestępstw białych kołnierzyków”.
    Po półtorarocznym wnikliwym śledztwie powstał ten film – szokująca analiza przyczyn kryzysu którego skutki odczuwają wszyscy do dziś. Powstało więc filmowe śledztwo w sprawie prawdziwych przyczyn globalnego kryzysu. Przyjęto, że światowy kryzys ekonomiczny rozpoczał się od zapaści na amerykańskim rynku nieruchomości, a konkretnie – od zgubnych skutków wadliwego finansowania.

    “Kiedyś myślałem o Wall Street jako o centrum finansów. Teraz jest dla mnie organizacją przestępczą” – przyznaje Danny Schechter reżyser filmu “Kanciarze z Wall Street”.

    Wobec powyższych faktów rodzi się pytanie – czy wielcy finansiści to współcześni przestępcy w białych kołnierzykach?

    Wiadomość dla zainteresowanych:
    Film “Kanciarze z Wall Street” zostanie powtórzony w czwartek 13.X br Planete o godz. 22,50 jak zapowiada program.

  6. Teresa mówi:

    Amerykańskie banki, to przede wszystkim żydowskie banki – zbijające fortuny na najbiedniejszych. Tak samo jest i w innych
    największych krajach świata gdzie Żydzi rozwinęli swoją działalność bankową godzącą w interesy obywateli i te państwa.
    W takiej sytuacji jak można nie protestować?
    Nie uważam by pompować pieniądze z budżetu państwa czyli z podatków obywateli w niegospodarne i wyzyskujące banki, a co z
    zyskami tych banków – zdefraudowane? To niech upadają.
    Każde państwo powinno mieć swój niezależny bank państwowy.

    Amerykańskie banki były od dawna ostrzegane, a m.in. przez Josepha Stiglitza – laureata nagrody Nobla w 2001r w dziedzinie
    ekonomii oraz przez inne autorytety. Stiglitz wielokrotnie ostrzegał, że krach jest nieunikniony jeśli nie nastąpią zmiany.
    Już w 2008r stwierdził, że gospodarka amerykańska jest w znacznie gorszym stanie, niż sugeruje większość analityków.
    Był także gwiadą zlotu antyglobalistów w Bombaju w 2004r zwanego
    szczytem antyglobalistów.

    A mnie się najbardziej spodobało to, że została doceniona działalność Mohammada Junusa z Bangladeszu – twórcy systemów
    mikrokredytów (udzielanych głównie na środki produkcji) dla
    najuboższych które pozwoliły tym najbiedniejszym rodzinom utrzymać się przy życiu.
    Mohammad Junus jako dyrektor Grammen Banku otrzymał za to w 2006r Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii.
    Jednak komuś to przeszkadzało ponieważ został później usunięty
    z funkcji dyrektora banku.

    Bez wolności gospodarczej – pozostałe inne wolności jak prawa obywatelskie i prawa człowieka są tylko fikcją. Taka jest prawda, niestety.

    “Bankier to ktoś, kto pożycza ci parasol, kiedy świeci słońce, ale chce go z powrotem w chwili, gdy zaczyna padać”.
    Mark Twain

  7. Teresa mówi:

    Te protesty są spóźnione co najmniej o kilka lat.
    No cóż! lepiej późno niż wcale.