10 lat Festiwalu Kabaretowego FERMENTY – Wystawa foto w DK Włókniarzy

Festiwal Kabaretowy Fermenty na stałe wpisał się w kalendarz imprez kulturalnych Bielska-Białej. Przez ostatnią dekadę organizatorzy gościli najznamienitsze formacje polskiej sceny kabaretowej, jak również wiele grup amatorskich, które co roku stawały w konkursowe szranki o statuetkę Złotego Fermentu.

Te, oraz wiele innych (mniej lub bardziej oficjalnych) wydarzeń z ostatniego dziesięciolecia festiwalowego, zostało zamkniętych w wyjątkowych zdjęciach, pięknie obrazujących rozwój, rozmach oraz zasięg tego kabaretowego święta…

Dom Kultury Włókniarzy

ma przyjemność zaprosić

miłośników polskiej sztuki kabaretowej, fanów angielskiego poczucia humoru oraz wielbicieli czeskiego filmu i… radzieckich przemówień, którzy z sentymentem wspominają ostatnią dziesięciolatkę na jedyną w swoim rodzaju i niepowtarzalną (i niepowtarzalną…)

WYSTAWĘ FOTOGRAFII

pod wstrząsającym tytułem:

10 LAT FESTIWALU KABARETOWEGO
F  E  R  M  E  N  T  Y

Jeśli zaliczasz się do którejś z wyżej wymienionych grup społecznych, koniecznie idź zobaczyć tą kolorową wystawę, żeby wyrobić sobie zdanie na temat imprezy, której… nie da się opisać w kilku zdaniach.

Jeśli natomiast nie zaliczasz się do żadnej z wyżej wymienionych grup społecznych… koniecznie idź pooglądać wystawę, która jest dokumentalnym zapisem twórczego fermentu, jaki organizatorzy festiwalu, zwani potocznie “fermenciakami”, z podziwu godnym uporem sieją od dekady w stolicy Podbeskidzia.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat Fermenty urosły jak na drożdżach z małej, dzielnicowej imprezy w Starym Bielsku, gdzie matki założycielki i ojcowie założyciele spłodzili ją sobie ku własnej uciesze (i radości gawiedzi)
do rozmiarów festiwalu, który zajmuje istotne miejsce
na mapie ogólnopolskich przeglądów kabaretowych.

W czasie wernisażu (w czwartek 25 kwietnia 2013 r. ) zostaliśmy zasypani statystyką, która wątpiących rzuciła na kolana, entuzjastów wystrzeliła
w kosmos:

1. Podczas dziesięciu lat na bielskiej scenie pojawiło się 99 kabaretów (co daje 9,9 kabaretu na sezon).

2. Kabarety wraz ze swoimi dozgonnymi miłośnikami przejadły w tym czasie 3999 pączków (jeden pączek spoza tej puli zaginął, bodajże w roku 2007, uczciwego znalazcę prosi się o kontakt z numerem 997 lub z najbliższym posterunkiem policji)

3. Do tej pory ukazało się łącznie 5625 sztuk festiwalowej gazetki (jedna sztuka została wyniesiona, bodajże w roku 2009, przez nieznanego sprawcę do jednej z bielskich winiarni, gdzie widywana jest regularnie od tej pory i od tej marchewki)

4. 360 kilogramów żywej wagi najlepszych krówek na świecie (zarówno mordoklejek jak i kruchych) znalazło drogę do przełyków laureatów, Szczególnie Zasłużonych Gości
i publiczności (z czego aż 314 kilosów latało ze sceny w stronę widowni)

Więcej na temat Fermentów

CZYTAJ TUTAJ:

www.fermenty.pl

UWAGA! Jak dobrze pójdzie, wystawa powisi do 15 maja 2013 r.

Więc jeśli chcesz zobaczyć na (nie)powtarzalnych zdjęciach (nie)zapomniane festiwalowe momenty, przyjrzeć się z bliska jak wygląda główna nagroda, czyli statuetka Złotego Fermenta, spojrzeć w oczy niejakiemu Cezaremu Pazurze, luknać w dekolt Joannie Kołaczkowskiej z kabaretu “Hrabi” (przedtem “Potem”), albo sprawdzić czy możliwe jest, aby legendarna łysinka Stanisława Tyma stała się jeszcze bardziej łysinkowata – wybierz się wesołą paczką na wystawę do “Włókniarza”!

Miejsce wydarzenia