Jak naprawdę nazywają się gwiazdy?

Prawdziwe imiona gwiazd

Jest powszechnie wiadome, że w dzisiejszych czasach talent nie wystarcza do tego, żeby być sławnym. Tak zwani celebryci, żeby być stale na topie, muszą poświęcać wiele czasu swojemu wizerunkowi. Po wypracowaniu perfekcyjnej figury i dobraniu odpowiednich kreacji warto zastanowić się nad swoim… imieniem i nazwiskiem.
Bo przecież kto chciałby iść na koncert kogoś, kto nazywa się tak samo jak sąsiad z klatki obok?

Katarzyna Szczot

Od paru lat właściwie Katarzyna Rooijens, ale karierę zaczynała właśnie jako Szczot. Chodzi oczywiście o jedną z najzdolniejszych polskich wokalistek o pseudonimie scenicznym Kayah.
Słyszeli o niej chyba wszyscy, jednak tylko najwierniejsi fani kojarzą jej prawdziwe nazwisko. Cóż, nie da się oprzeć wrażeniu, że w jej przypadku przyjęcie pseudonimu było udanym marketingowo zabiegiem.

Jacek Łaszczok

Polski wykonawca muzyki pop i dance, dawniej wokalista disco-polo. Każdy zdaje sobie sprawę, że Stachursky to pseudonim sceniczny, jednak pewnie mało kto przypuszczał, iż prawdziwe nazwisko śpiewaka aż tak różni się od oryginału. Niestety, oryginalne nazwisko ciężko byłoby przerobić tak, żeby miało bardziej „zagraniczne” brzmienie. Laschotch raczej nie byłoby zbyt chwytliwe.

Czesława Cieślak

Jakże ciężko przechodzi przez myśl, że ktoś taki jak Violetta Villas mógłby nosić tak przeciętne imię i nazwisko! Ta polska i międzynarodowa gwiazda estradowa, śpiewaczka operowa i aktorka na stałe zapisała się w sercach słuchaczy na całym świecie. Cieślak posiada pięciooktawowy głos i słuch absolutny.

Jarosław Polak

Perkusista zespołu T.love oraz kompozytor i autor tekstów ma na koncie dwie bardzo udane płyty solowe. Prawdopodobnie doskonale zdawał sobie sprawę, że jego prawdziwe imię i nazwisko raczej nie wywołuje wypieków na twarzach nastolatek i kojarzy się raczej z sąsiadem z bloku. Co innego Sidney Polak! Nie dość, że brzmi światowo, to jeszcze kojarzy się ze znanym reżyserem.

Pseudonim powstał podobno na jednym z koncertów T.love, kiedy wokalista Muniek Staszczyk zażartował sobie z Jarosława i przedstawił go jako Sidney. Prywatnie Polak ponoć nie lubi filmów tego reżysera.

Katarzyna Okońska

Kolejna Kasia w show-biznesie, w dodatku o dość przeciętnym nazwisku. Nie, to nie miało szans się udać. Co innego Ramona Rey! Brzmi naprawdę dobrze, poza tym kojarzy się z zachodnią klasą.

W przypadku tej wokalistki można tylko cieszyć się z trafnego doboru pseudonimu. Okońska prezentuje bowiem naprawdę wysoki poziom, szczególnie jak na polską scenę muzyczną. Nie zaniedbuje również pracy nad swoim głosem, obecnie studiuje śpiew klasyczny.

Louise Veronica Ciccone

Piosenkarka, aktorka i bizneswoman, zwana przez wielu królową muzyki pop. Madonna wybrała swój pseudonim po to, żeby szokować. Wyznała kiedyś, że jej celem jest to, żeby jej prawdziwe imię i nazwisko zostały zapomniane. Trzeba przyznać, że prawie jej się to udało. Prawdopodobnie niewielu młodych ludzi wie, jak naprawdę się nazywa, a liczne grono szybciej skojarzy Madonnę z muzyką pop niż z symbolem religijnym.

Ryszard Andrzejewski

Znany nie tylko ze swoich dokonań w polskim hip-hopie, ale również z „Wiecie, co z nim zrobić!”. Andrzejewski, niczym Liroy, nie ogranicza się do jednej ksywki. Jest znany jako Peja, Onomato, Onomatopeja, Rychu Peja SoLUfka, Charlie P. Czy więcej znaczy lepiej? Oceńcie sami.

Piotr Janiak

Cóż, może Olivier Janiak jako Piotr jest nadal wyjątkowo przystojny, ale już nie tak intrygujący i czarujący. Ten polski dziennikarz i prezenter telewizyjny od 2003 roku jest w związku małżeńskim z modelką Karoliną Malinowską. Para ma dwóch synów. W ich przypadku roztropny Piotr zadbał o to, by nie nosili pospolitych imion: nazywają się Fryderyk i Christian.

Katarzyna Szczołek

Podobno śpiewa, startowała też w wyborach samorządowych, ale głównie znana jest z prowadzenia bloga, na którym regularnie obraża polskich celebrytów. Sara May prawdopodobnie wzięła sobie do serca fakt, iż zagraniczne nazwisko kojarzy się z czymś bardziej elitarnym.
Szczołek zapomniała chyba jednak, iż mimo wszystko talent też jest ważny, a na dłuższą metę trudno zbudować karierę na krytykowaniu innych.

Piotr Marzec

Polski raper, producent i przedsiębiorca. Odniósł największy sukces w historii polskiego hip-hopu, sprzedając ponad 500 tysięcy egzemplarzy swojej płyty Alboom. Oczywiście nie wydał jej pod swoim imieniem i nazwiskiem, cóż byłby wtedy z niego za hip-hopowiec? Liroy brzmi o wiele lepiej!

Marzec nie ograniczył się jednak do jednego tylko pseudonimu. Jest znany również jako L, Scyzoryk, Szaka-L, 041, Kingpin oraz Grand Papa Rapa.

Stefani Germanotta

Wiadomo, że prawdziwa gwiazda estrady, słynąca z oryginalnego ubioru i szokujących wyznań, nie może przedstawiać się w ten sposób. Lady Gaga brzmi o wiele lepiej!

Swój pseudonim sceniczny zaczerpnęła z tytułu utworu zespołu Queen Radio Ga Ga, po tym, jak pewien producent muzyczny określił jej styl śpiewu jako podobny do tego, który prezentował Freddie Mercury. Tym dziwniejsze, iż piosenkarka postanowiła pozwać ostatnio lokal Baby Gaga o naruszenie praw autorskich.

Farrokh Bulsara

Wielki muzyk, autor tekstów i frontman grupy Queen nie przedstawiał się swoim prawdziwym nazwiskiem. Jest powszechnie znany jako Freddie Mercury. Ten pochodzący z Zanzibaru muzyk-legenda na stałe zapisał się w historii jako jeden z najwybitniejszych wykonawców. Zmarł w 1991 roku.

Krzysztof Kasowski

Nie trzeba być geniuszem, żeby domyślić się, skąd wziął się jego pseudonim artystyczny – K.A.S.A. Pisze proste, chwytliwe piosenki, które chyba większość z nas potrafiłaby zanucić. Czy jego pseudonim pomógł mu w karierze? Prawdopodobnie tak. Warto czasem podeprzeć swoje umiejętności muzyczne chwytliwym „znakiem towarowym”.

Natalie Hershlag

Wspaniała aktorka, otrzymała Złoty Glob oraz Oscara za pierwszoplanową rolę w filmie Czarny łabędź. Wykształcona, ukończyła Uniwersytet Harvarda z dyplomem z psychologii.
Herschlag przybrała nazwisko panieńskie swojej babci, dlatego jest teraz znana jako Natalie Portman.

Źródło : Kobieta , WP.PL