Pan Ryszard Wasilewski pisze zarówno wyborne fraszki, aforyzmy, limeryki jak i wiersze satyrycze. Jego utwory wielokrotnie były już prezentowane na tej stronie.
W dniu dziejszym na Naszym Portalu Satyrycznym przedstawiamy drugą część jego limeryków , z których część zamieszczona została w jego książce “Od ucha do ucha i cierpko”- wydanej przez Wydawnictwo Radwan.
Ryszard Wasilewski
Limeryki
* * *
Nad Grabią [...]
Ryszard Wasilewski
Przedstawiam kolejny wiersz Ryszarda Wasilewskiego dla jego wiernych “czytelników” oraz dla licznych nowych osób , które “trafiają” na Nasz wspólny satyryczny portal.
Dmuchanie w obwisłe żagle
Międlą niziołki – (takie czasy) -
myśmy zastępy, tam jest sfora.
W domyśle mają – to złamasy -
(taki ich skrót i metafora).
Ceną jest honor, lecz cóż – władza.
Na przemian bełkot i patosik.
Gawiedzi wcale [...]
W Nowym Roku publikowaliśmy już na naszym portalu znakomite wiersze satyryczne, epitafia, fraszki. Czas więc najwyższy zaprezentować Państwu , jak zwykle wyborne tym razem limeryki znanego nam doskonale Ryszarda Wasilewskiego , niezwykle płodnego i utalentowanego autora, który jest gotów zrobić wszystko by Państwa rozweselić i rozbawić.
Niektóre limeryki są zawarte w tomiku „Od ucha do ucha i cierpko”- Wydawnictwo Radwan.
Ryszard [...]
Przedstawiam dziś znakomity wiersz Ryszarda Wasilewskiego , który wiernie i bardzo trafnie opisuje… (No właśnie “CO”?- Niech każdy sam przeczyta i wyciągnie wnioski…).
Ciągłe próby
Niektórym można wmówić wszystko -
humbugi, wzloty i androny,
i tak obdarzyć towarzystwo,
by każdy, swój
zadowolony.
Kierunkowskazy już wariują -
w lewo czy w prawo, w środek brodu.
A nam marzenia wciąż się snują -
iść tak zwyczajnie,
ciut [...]
Po znakomitych fraszkach Pana Ryszarda Wasilewskiego, które prezentowaliśmy wcześniej, przyszła kolej na przedstawienie jego pierwszego wiersza satyrycznego pt. “Nauka czytania”. Zapraszam do lektury.
Ryszard Wasilewski
Nauka czytania
Kobieta to księga -
romans, epopeja.
Liryki potęga -
głęboka jak knieja.
Bywa – zapis faktów
i genialna szmira,
album pełen aktów
i trochę Szekspira.
Kto pośpiesznie szuka,
wertuje papiery,
to z księgi wyduka
ledwie…cztery litery.
W ostatnich dniach , dzięki uprzejmości Pana Ryszarda Wasilewskiego miałem możliwość przeczytania dwóch jego książek satyrycznych : “Od ucha do ucha i cierpko” wydanej przez Wydawnictwo Literackie i Naukowe “Radwan” pod koniec 2010 r. oraz “Docinki wyłącznie dla dojrzałych” wydanej przez Wydawnictwo “Astra” z Łodzi w 2009 r. Wymienione książki zawierają wybrane fraszki , limeryki , [...]
W dniu dzisiejszym przedstawiam niepowtarzalne aforyzmy Ryszarda Wasilewskiego, które skłaniają nas do głębokiej refleksji.
Spostrzeżenia
Niektórzy twierdzą że działalność polityczna uskrzydla.Trudno się z tym nie zgodzić – przecież wśród ptaków też są…nieloty i głuptaki.
Wspólny język naszych polityków….język spustowy. Co go użyją – niewypał, częściej ślepak – sporo szumui jakiś czas śmierdzi.
Zręczność w polityce polega na przekonaniu oponentów, że [...]
W dniu dzisiejszym prezentujemy III część wybornych fraszek Ryszarda Wasilewskiego.
Pragnienie zmiany
Niech choć to się ziści -
nawet sympatyczny…
w przerwach nienawiści.
O niektórych wiernych
Takie w nich wiary ognisko -
niejeden formułkę wyklepie:
Bóg zawsze i wszędzie wie wszystko.
Po cichu – dyrektor wie lepiej.
Na emeryturze
Nadal jest ze mnie niezły chwat
i mogę jeszcze ciut „ten tego”.
Chciałbym tak pożyć ze sto lat -
jest tylko [...]
W dniu dzisiejszym prezentujemy II część wybornych fraszek Ryszarda Wasilewskiego.
Problem
Dowiedział się niedawno – stąd radosne pienia,
że dobry afrodyzjak to korzeń żeń-szenia.
I już chciał dziewczynę jurnością zaskoczyć,
lecz nikt nie powiedział jak…ma go przytroczyć.
Warto pamiętać
Pamiętaj dokładnie -
czyś starszy, czy młody
i nieważne czy wielki, czy malutki -
kochanek ma „coś tam” dla wspólnej wygody,
kiedy mąż…tylko do wspólnej wygódki.
O tkaczu
Miał pod [...]
W dniu dzisiejszym prezentujemy I część wybornych fraszek Ryszarda Wasilewskiego.
O oziębłej
Często u panów, bez względu na wiek,
jest tak, że mimo ich znoju,
pociąg do pani kończy bieg…
nim zdąży ruszyć z postoju.
Z oziębłą na plaży
Kiedy masz usta – prawie lód
i chłodem wieje nawet z ud,
nadzieja się z rozterką splata -
skąd tu wziąć sopel w środku lata.
Wątpliwości
Gdy ci [...]
Urodziłem się dostatecznie dawno temu bym mógł powtórzyć za Stefanią Grodzieńską -jakoś się trzymam, ale puścić już bym się nie mógł.
Tym miejscem mojego pierwszego wrzasku była Kolumna (dzisiaj dzielnica Łasku), mieścina niewielka, wczasowa, wkomponowana w sosnowy las, pomyślana jako „miasto ogród”. I coś w niej zapewne było (genius loci) bowiem tu zaczynało i kontynuowało swą [...]