Przedstawiamy Państwu na Naszym Portalu Satyrycznym jedną z dwóch opowieści ”indiańskich” Macieja Gardziejewskiego pt. “Squaw” , za które Nad Wyraz Przyjazne Jury konkursu “O grudę bursztynu” obradujące w zeszłym (2010) r. pod batutą Tomasza Jachimka, napiętnowało opowieści trzecią nagrodą i trzosem, za który ho ho! sprawił sobie autor tęgi bukłaczek i do dna opróżnić go nie omieszkał, za zdrowie - jako się rzekło – [...]
Maciej Gardziejewski
Po raz kolejny prezentujemy Państwu na Naszym Portalu wiersze znakomitego satyryka Macieja Gardziejewskiego .Tym razem są to dwa jego utwory : ”Od Canossy do Mombasy” i ”Pół biedy”.
Od Canossy do Mombasy
Chłop robotnik średnia klasa
Miłośnicy filmów Hassa
Czytelnicy książek Grassa
Wielbiciele ról Kamasa
Oszwabieni przez Dolasa
Główkujący za Janasa
Niegramotni z Hondurasa
Entuzjaści Carerasa
Hucuł z Davos Amisz z NASSA
Deco Kaka E’to – masa!
Rockefeller [...]
Kolejny znakomity wiersz Wielkiego Mistrza Satyry z samej Stolicy Naszej Ojczyzny- Macieja Gardziejewskiego- pt. “Tam gdzie król nie chadza już” , który z taką samą lekkoscią pisze zarówno wiersze, fraszki, limeryki czy też aforyzmy.
MACIEJ GARDZIEJEWSKI
Tam gdzie król nie chadza już
Księżyc się za szalet schował
W środku babcia klozetowa
Nie koronowana władza
Tam gdzie król piechotą chadza
Babcia żyje w świecie bessy
Oraz [...]
Czas zacząć Nowy 2011 Rok .Rozpoczynamy od zaprezentowania niezwykłego satyrycznego wiersza Macieja Gardziejewskiego pt. “Krnombrna mrufka”. “Krnombrna mrufka” w zeszłym roku gościła na łamach pism papierowych i na stronie Wydawcy książki autora”Ole, ole ale w dole”.Wzbudziła i wzbudza zainteresowanie, świetnie bawi oraz robi wrażenie-co autora bardzo cieszy.
Maciej Gardziejewski
Krnombrna mrufka…
Krnombrna mrufka czóła hłut
rzułwia bżóh rozbolau
hrabonszcz poczół nagły wzwut
i kloł – [...]
Przedstawiam Państwu III część znakomitych epitafiów Macieja Gardziejewskiego z Jego tomiku „Ole, ole ale w dole!”.
Epitafium fana czarnego humoru
Sypią ziemię na mą trumnę;
chyba tu
ze strachu umrę!
Epitafium „grubej ryby”
Zmarła
w trakcie tarła.
Epitafium dentysty
Tu leży bardzo dobry dentysta.
Potrafił wyrwać bez bólu 300!
Epitafium grabarza
On już nigdy nie zawoła,
że się wkopał, że ma doła!
Epitafium purysty językowego
„Wziełem, włanczam, bibloteka…”
i
zalała krew człowieka.
Epitafium grotołaza
Tutaj cicha
jest oaza,
pana Zdzicha
grotołaza.
Epitafium [...]
Przedstawiam Państwu II część znakomitych epitafiów Macieja Gardziejewskiego z Jego tomiku „Ole, ole ale w dole!”.
Epitafium kamerdynera
Oto grób kamerdynera,
który był wyzionął ducha.
Pan nim lata poniewierał,
jeden raz go nie posłuchał.
Epitafium lekko chorego
Niby zwykły koklusz,
a o! – prawie rok już.
Epitafium członka partii liberalnej
Członek elastycznej partii,
którą jego sztywność martwi.
Epitafium dziewicy
Opuściłaś padół, cnoto,
ale na co ci tam toto?
Epitafium transwestyty
Ten tu chłop odwalił kitę,
sam – [...]
Przedstawiam Państwu I część znakomitych epitafiów Macieja Gardziejewskiego z Jego tomiku „Ole, ole ale w dole!”.
Epitafium pijaka
Nie wiesz, kiedy Biała Mysz,
de profundis cię zawoła.
I czy będzie jak ty, tyż
nawalona jak stodoła.
Epitafium Jurora
Tutaj leży Juror,
spec od klap i furor.
Epitafium szemranego kelnera
A co do reśty, myly Państwo,
z fanem Siekspira, kelnerem Heniem,
zawsie głosilym, że to draństwo
twierdzić, że – Reśta, jest milcieniem.
Epitafium cierpiącego [...]
Koczkodany na baobabie
Listopad
mnie dopadł
więdnę i gubię liście
metaforycznie oczywiście
A tu
ziąb trzaska po gębie
(O! Płycizny kałuż!)
(O! Poezji głębie!)
Rodacy do roboty człapią
a gdzieś tam na desce
pływa sobie Di Caprio
a na kocu łupie jaja na twardo
Mel Gibson i zjada z musztardą
A tu
koniec eksmisji na bruk
i sezon grzewczy rusza
nieszczelne okna (cug!)
ot, wschodnia głusza
A chciałoby się
przy ognisku zrzucić życia brzemię
zjeść upieczoną na [...]
Maciej Gardziejewski
W styczniu 2008 roku napisałem parę słów o sobie, do książki pt. Śmiertelnie absurdalne zebranie. Książkę można jeszcze kupić w e-księgarniach, garść fraszek mojego autorstwa, między innymi, wypełnia jej treść, polecam!.
Posłużę się krótkim cytatem z w/w publikacji: „Urodziłem się w Warszawie i tylko patrzeć, jak minie pół wieku mojej wędrówki po tym padole śmiechu. [...]