Główna » Tadeusz Buraczewski, Wiersze satyryczne

ZOSTANIE PO NAS

Autor: admin dnia 1 Czerwiec 2013 Brak komentarzy

Portal Migielicz.pl przedstawia kolejny wiersz Tadeusza Buraczewskiego pt. ” Zostanie po nas…”

TADEUSZ BURACZEWSKI

ZOSTANIE PO NAS

“When I`m  Sixty-Four”…

-         słysząc The Beatles to nagranie,

zaczynam już się zastanawiać

nad tym, co po nas pozostanie.

Jam energetyk – więc w energię

moje jestestwo się obróci,

aby przez chwilkę hit Marylki

w czyśćcu „Małgośkę” – duch mój nucił.

W Dolinie Starców – Emerytów

(kraj bez pomysłu i przemysłu)

nikt nie zaprzeczy – w tym dorzeczu,

czysta ostanie się i dzika Wisła.

Zostanie po nas smród & fetor

w miejscu, co się stolicą zowie,

nie złom żelazny – „czterech śpiących”

i… perlisty rechot – Bufetowej.

I szmalotłuki bądź bezrobole

+ fejsno-komputerna dzicz

i zgrzebnie nicowana nicość

-         bezbarwna jak purpurat Nycz.

I dwie facjaty socjopatów

(kadr ironiczny) – Bóg wybaczy…

…gdy Orzeł spadł w smoleńskie błoto,

oni się śmiali w twarz – rozpaczy…

Horda lemingów przy ognisku

obsiądzie dzierżymordę wkoło,

bo pod kontrolą jest wszechwszystko,

jak car kniaziowi rzekł na molo.

A gdzie pointy tedy szukać

-         metafor pełnej & feerii

gdzieś w czarnej dziurze, nuże – już-e

-         niektórzy twierdzą, że w Nigerii.

Tadeusz Buraczewski

2013-04-13

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.