ZDZISŁAW BARGLIK “POLSKI LIBERALIZM”
ZDZISŁAW BARGLIK
POLSKI LIBERALIZM
Pod rządami kolejnych władców bez korony,
zbudowaliśmy państwo ciężko wystraszonych,
w którym umieć coś zrobić, zarobić, posiadać,
to nie powód do dumy, lecz poważna wada.
Gdy opuściłeś slumsy, wszedłeś w cztery ściany,
to już, obywatelu, jesteś podejrzany.
Zrobiono omal wszystko, by stępić ci umysł
i by obywatelskiej pozbawić cię dumy.
Istotę polityki rządzących dziś gremiów
można streścić w dwóch słowach; zabrać
mającemu.
Gdy coś tworzysz, w przepisach błądzisz na
kształt kreta,
dręcząc głowę pytaniem: „Co zrobiłem nie tak?”
Na błąd czekają bowiem biegli urzędnicy,
aby cię w znajomości przepisów przećwiczyć..
oczywiście już wcześniej w pełnej prawa krasie,
zrobią jedynie słuszne porządki w twej kasie.
Nie ma znikąd litości. Nawet się nie żyłuj!
Jakbyś się nie odwrócił, to dupę masz z tyłu.
Lepiej ogon pod siebie wziąć na znak
poddaństwa,
nic nie robić, nic nie mieć… i żebrać u Państwa