Główna » Fraszki polskie, WSZYSTKIE WPISY

ZBIGNIEW MARTEN “FRASZKI ”- WYRÓŻNIENIE W XVI OGÓLNOPOLSKIM KONKURSIE SATYRYCZNYM „O STATUETKĘ STOLEMA” 2021

Autor: admin dnia 19 Grudzień 2021 Brak komentarzy

ZBIGNIEW MARTEN

GÓRKI MAŁE

XVI OGÓLNOPOLSKI KONKURS SATYRYCZNY

„O STATUETKĘ STOLEMA” 2021

WYRÓŻNIENIE

MAŁO DYDAKTYCZNE FRASZKI POLITYCZNE

Fraszka inwokacyjna

Dziwne nam dziś nastały rządy,

Nowa demokracja cuda z nami czyni.

Można jeszcze mieć swoje poglądy

Lecz wypada już nie zgadzać się z nimi

Fraszka kandydacka pierwsza

Pewnego kandydata na posła

Ambicja tak poniosła,

Że zgłosił w swojej gminie

Iż przestał już robić za świnię.

Będzie teraz robił za osła.

Fraszka kandydacka druga

Kandydat na senatora

Usłyszał „fora ze dwora”

Myślał, że to żona

Z męskości niezadowolona.

A to była ta… No, kurde, jak to się nazywa?

A..! CeBeA!

Fraszka o awansie nagłym, a niespodziewanym

Został facet ministrem, wraca ucieszony,

Wpada do domu i słyszy głos rodzonej żony

- Co się tak durniu cieszysz? Rzeknij no mi słowo

Czyś ty marzył kiedy, sypiać z ministrową?

Fraszka o przeszłości minionej

Pewien sędzia z przeszłością

W rozliczeniowym szale

Poniósł konsekwencje,

ale porzucił je gdzieś dalej

Fraszka o przeszłości oczekiwanej

Raz pewien senator wszystkim znany choleryk

Chciał zamówić u mnie o sobie limeryk

Odpowiedziałem bez namysłu z małą zwłoki chwilką

- Panu senatorze epitafium tylko.

Fraszka o sztuce bycia

Na konwencie pewnej partii

gdy jej prezes stawał na scenie

nie mogli od niego oczu oderwać.

Takie dostali polecenie.

Fraszka o bycie niechcianym

Pewien – przepraszam za słowo – członek frakcji małej

Kompleksy miał z powodu natury nieśmiałej

że małego jest wzrostu, że… chi! chi!… ogonek

Cóż, jaka frakcja taki bywa też jej członek.

Fraszka o szansie zaistnienia.

Aktor, który dotąd halabardy nosił,

Wreszcie po latach roli z tekstem się doprosił

Uczył się jej na pamięć myślał, że pamięta

Wpadł na scenę i krzyknął „armia w cień wypięta”.

Fraszka o trudzie poszukiwań prawdy

W internetowej telewizji podali bardzo dokładnie,

Że ktoś, gdzieś, coś tam i od kiedyś kradnie.

Wzburzyły się gniewnie doły, ucichła nagle góra

Więc rada nierada się wzięła za to prokuratura.

Miałem wtedy wrażenie, że dla nich to „ucho od śledzia”

Bo nie pytali – kto zrobił? Tylko – kto o tym powiedział?

Reżyser ambitny wielce w swym filmie demaskował

Kto komu co pokazywał, a przed kim to wszystko chował.

Zagrzmiały autorytety, że wśród nich nie ma pedzia.

Pal diabli sex orientację, lecz kto mu

To wszystko opowiedział?

W gazecie, kiedyś kultowej, ujawnił redaktor dane,

Co i przez kogo i komu za ile, kiedy sprzedane.

Redaktor się nie podpisał, co robi nieszczęsny nie wiedział,

Że źródła są najważniejsze, czyli Kto mu to wszystko powiedział?

Fraszka, w której autor odwołuje się nawet do sił niebieskich

Przeczytałem wiadomość dnia

Oto w niejakiej RPA

Stało się – o matko święta!

Sędzia kazał aresztować byłego prezydenta

A u nas – wybaczcie – nie szydzę

Nomen omen czarno to widzę

U nas, żeby tylko nie przesadzić –

Sędziego to nawet minister może posadzić.

post scriptum

Wnikliwy zauważy słówko „byłego”

U nas też się może to zdarzyć

Że posadzą tego… Wiecie którego?

Boże! O tym nawet boję się pomarzyć!

Fraszka chorego autora o zdrowych wyborcach, albo odwrotnie…

W poradni zdrowia siedziałem i tam w poczekalni

Siedzieli też dwaj wyborcy, myślę, potencjalni.

Mówi pierwszy: „Ten poseł to na prezydenta

By się nadał. Oczka bystre, no i mina dęta”.

„Prawą macha” – mówi pierwszy; drugi: „lewą pisze”

Ten pierwszy: „Może tak o poranku”; drugi: „ może w nocnej ciszy”.

„Wysportowany bardzo – mówi pierwszy – śmiga jak kozica”.

Drugi: „Cokolwiek powie, to wszystkich zachwyca”.

Pierwszy: „Owację wzbudzałby, nawet licznych tłumów”.

Drugi: „I wszystko ma duże. No, oprócz rozumu”.

„Ale rozum? – to pierwszy – na co prezydentowi?

Czy mu się ktoś sprzeciwi? Ktoś mu coś powie?

Jak coś zacznie gadać bez ładu, bez składu

To mu prezydent powie: „Co nie…? Spadaj dziadu!”

I zarechotali.

Siedziałem jak durny

Co to będzie, gdy wyzdrowieją i pójdą do urny?

I gdym jeszcze usłyszał nazwisko tego posła

Tętno mi podskoczyło, a gorączka wzrosła.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.