Wyższa grzywna za wyższy podatek! Nowy rewe(wo)la(lu)cyjny pomysł ministra Rostowskiego
Jak podaje portal wp.pl, minister finansów Jacek Rostowski zawarł układ z sędziami, który polega na tym, że za byle przewinienie przysolą nam teraz grzywnę.
Żeby dokładnie wiedzieć, na jaką nas stać, urząd skarbowy prześle im do wglądu nasze zeznanie podatkowe.
Wszystko w imię zbilansowania budżetu.
Jak się okazało- mandaty z fotoradarów to za mało, utrzymanie skazanego w więzieniu to dodatkowy wydatek, więc sędziowie mają skazywać Polaków na kary finansowe.
To dlatego w budżecie zapisano, że w 2013 r. wpływy do budżetu z kar, grzywien, mandatów wzrosną aż o 1/4 i wyniosą około 20 mld zł.
Do chwili obecnej sądy nie miały informacji o sytuacji materialnej oskarżonych, dlatego wstrzymywały się od wymierzania wyższych grzywien.
Teraz ma się to zmienić. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego (KKPK) proponuje, aby sędziowie sięgali po takie informacje do urzędów skarbowych, które mają zeznania podatkowe podsądnych.
Żeby nieco złagodzić zmiany i zachęcić Polaków do szybkiego opłacania zasądzonych kar przygotowano specjalną promocję.
Uregulowanie grzywny zaraz po jej zasądzeniu spowoduje, że zatarcie skazania w Krajowym Rejestrze Karnym nastąpi już po sześciu miesiącach, a nie jak do tej pory po trzech latach.
Na podstawie wp.pl
A może ten jaśnie oświecony pomyślałby, jak ulżyć tym co żyją i pracują za 1500 zł… czas kończyć tę farsę.