Główna » Różne, WSZYSTKIE WPISY

Wyróżnione utwory w Ogólnopolskim Konkursie na krótką formę poetycką (i nie tylko) związaną z miejscowością Spała, pod tytułem „Spała”

Autor: admin dnia 9 Listopad 2014 Brak komentarzy

ZDZISŁAW GRABOWSKI

SKĄD SIĘ WZIĘŁA

Nasza piękna, skromna Spała

Z poezji czystej powstała!

Bo czy chciała, czy nie chciała

Ze wszystkim się rymowała…

Czego tknęła, co gadała

Rym za rymem wygłaszała:

- Dała – brała,  grała – prała,

Śmiała, biała, stała, grzała…

Czy się śmiała, czy płakała

Rym  do tego zawsze miała

Czy biegała, czy skakała

Czy sapała, czy leżała

Pracowała, trenowała

Nawet gdy leniuchowała!

Lecz szans swoich, choć tak mała

Przenigdy nie zmarnowała…

I tak poetycka SPAŁA

Wszystkich w sobie rozkochała!!!

SPAŁA- MIASTO DOSKONAŁE

Takiego  drugiego nie znajdzie

Choćby świat przemierzył cały!

Bo nie ma nigdzie na świecie

Drugiej naszej, pięknej Spały.

Kto tu mieszka, je i pije

Wie, że w cudnym miejscu żyje,

Że tu można popracować

Odpoczywać, relaksować

Sportu zażyć aż do woli

W czas zabawy poswawolić

Nad Pilicą spacerować

W puszczy wielkiej zapolować

Co dobrego miała Spała

Wszystkim chętnie rozdawała:

- Szczęście, radość, uśmiech szczery

Cóż chcieć więcej, do cholery?!

Z historią się borykała

Chwil niełatwych sporo miała

Lecz nie warto ich wspominać

Raczej szybko zapominać

Bo nikt nie jest doskonały!

- Z wyjątkiem naszej cudnej Spały…

JEDYNY SPALSKI PROBLEM

W Spale jest problem niemały

Jak nazwać mieszkańców Spały?

I to wszystkich. Tak jak leci

Dorosłych, a także  dzieci.

Czy to duży, czy też mały

Byle tylko był ze Spały!

No jak!? – Spałczakami? Spałczanami?

Spałczankami, Spaliczkami??

Facet co się tu urodził

Z jaką nazwą będzie chodził?!

Ze Spałczakiem, czy Spalikiem

Spalcem, czy też ze Spalczykiem?

A damę, co mieszka w Spale

Jak nazywać w tym rozdziale?

Spałczanną czy Spałczanką

Może lepiej Piliczanką?

Wszak Pilica gdzieś tu bieży

Nad nią ponoć Spała leży …

Tyci zaś spalski maluszek

to Spalczątko, czy Spaluszek?

Niech to licho porwie z nagła!

Dosyć! Koniec już, do diabła!

Niech się głowią nad tym mili

Co ten konkurs wymyślili…

SPAŁO-LIMERYK

Pewien przystojny Spałczanin ze Spały

Był w swych zapałach aż nadto zuchwały

Bo amanta zgrywał

Spałczanki podrywał

Choć wszystkie dziewczyny z niego się śmiały…

SPALSKI ANTY-WYCZYNOWIEC

Spałczak, co nie chciał żyć w cieniu

Lał pot swój w ciężkim ćwiczeniu

Nie ustawał wcale

Aby w naszej Spale

Być mistrzem w nic nie robieniu…

SPALSKIE REKORDZISTKI

Piękne dwie damy rodem ze Spały

Biegi w „CePeO” wraz trenowały

Wystartować w sprincie chciały?

Bić rekordy zamierzały?

Nie. Na zakupki biegać wolały…

JAROSŁAW SZOCIK

Sushi

Piła , bo lubi,

Spała , bo musi,

Wstała..pęcherz  ją zmusił,

I znowu Piła…. pewnie ją sushi

Poetka

Nie Spała, bo pisze,

Nie pisze bo Spała…

Co robiła częściej ?

Pisała czy Spała ?

Turysta

Byłem w Spałe,

W Pile też byłem,

Lecz nie pamiętam

Jak ja wróciłem…

Ptaszek

Wróbelek  mały

Przyfrunął do Spały

W kałuży piórka nużył,

Nieźle sobie użył.

Kategoria: wiesz rymowany

O miłości niespełnionej

W mieście Spała raz kobieta,

ot, czekając na faceta.

Miał koleją do niej przybyć

By jej wątłą objąć kibić,

A że gość był nader miły,

to go baby w drodze z Piły…

Tak, że urwał mu się wątek.

Dobry nie jest to początek,

Ona Spała, te go z Piły.

On zwyczajnie chciał być miły…

Podczas kiedy Ona Spała,

On użyczał swego ciała.

Nie pamiętał biedak ów,

Jak się zbudził nie był zdrów.

Różne cuda mu się śniły,

Że do Spały jechał z Piły,

Że na niego wciąż czekała,

Lecz się mylił… Ona  Spała,

Tylko Spała, już nie żdała.

Kategoria:  Piosenka

Dylemat wydziergany

Jeden facet, już go znacie, On jelenia ma na klacie i dylemat także ma…

Jak usunąć z klaty zwierza, wolałby już chyba jeża. Może mu pomogę ja.

Więc użyję swojej siły – wytnę go z pomocą Piły. Nie wiem tylko czy się da ?

Albo nagle głośno beknę, się wystraszy i ucieknie. Czy ktoś inny pomysł ma ?

Wziąłem gościa więc na stronę:

Może raz rąbniemy łomem, Lecz nie rąbłem, bo za blisko stał .

Może zdrapię wykałaczką, zwłoki wywieziemy taczką, ale On się ciągle bał.

A, że problem nie był mały więc zabrałem go do Spały. Wcale nie chciał, ale chciałem ja.

Będą c w miejskiej toalecie wziął zakochał się w kobiecie. Ona na pośladku miała lwa.

Lew ów pożarł wnet jelenia. Patrzcie jak się życie zmienia. On ma babę, co mam z tego ja ?

Usunąłem z klaty zwierza, dałem lwa mu zamiast jeża. Czy ktoś może puentę zna ?

Nikt w to pewnie nie uwierzy, lew nie zjada wcale jeży. To ja chciałby pożreć tego lwa..

Wraz z pośladkiem …tralala J

Yapp

Kategoria : Przysłowia Spałowe

Spała z wozu, koniom lżej.

Nie ma tego złego, co by w Spale nie wyszło.

Kto pod kim dołki kopie, ten sypia w Spale w szopie.

Żeby kózka nie skakała, to by teraz sobie Spała.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.