Główna » Laureaci konkursów satyrycznych 2017, WSZYSTKIE WPISY

WYNIKI KONKURSU NA LIMERYK O TRZEBIATOWIE 2017

Autor: admin dnia 5 Sierpień 2017 Brak komentarzy

W dniu 28 lipca 2017 r. podczas pierwszego dnia Trzebiatowskiego Święta Kaszy rozstrzygnięta została XIV edycja konkursu na najciekawszy limeryk o Trzebiatowie.

Na konkurs nadesłano 78 limeryków – z całej Polski, a także, ponownie z Australii.

Jury powołane przez Renatę Teresę Korek – dyrektora Trzebiatowskiego Ośrodka Kultury – w składzie :

Mariola Niewiadomska
Justyna Fedak-Białkowska
Salomea Barwikowska
Stanisława Prętka
Halina Kubiak
Lilia Herman
Maria Akida
Patrycja Oświęcimska

oceniło prace 15 autorów reprezentujących kategorię „dzieci i młodzież” (głównie uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Trzebiatowie) oraz prace 21 autorów w kategorii „dorośli”.

W kategorii „dzieci i młodzież” pierwsze miejsce przyznano Milenie Bies (Berkanowo):

„W Trzebiatowie mam już smaka,

Kaszy jest tu wielka paka,

Wszyscy kaszą się częstują,

Później już się lepiej czują,

Wolą kasze od Big Maca.”

Laureatem drugiego miejsca został Michał Dyl za limeryk:

„Trzebiatów miasto nad Regą,

mury obronne go strzegą.

Leży u bram do morza,

należy do Pomorza,

poznaję go z moim kolegą.”

Trzecie miejsce zajął Seweryn Simiński:

„Dawno temu w Trzebiatowie,

żyła w zamku w swej osobie,

piękna, mądra i zamężna,

z Czartoryskich rodu księżna,

która Białą Damą dziś się zowie.”

Ponadto, Jury postanowiło wyróżnić limeryki :

Marii Znaczko

Każdy trzebiatowianin wie doskonale,

Jak bardzo nasze miasto jest wspaniałe,

Mamy ratusz, pałac, basztę i kościoły,

W naszym mieście każdy jest wesoły.

Przyjedź do Trzebiatowa, jak na sygnale!


Dawida Raszewskiego

Miasto Trzebiatów pęka z dumy,

kiedy na Kaszę wbijają tłumy.

Zegar osiemnastą wybija,

burmistrz Józef Domański chochlą wywija.

Zapraszamy i zdjęciami zapełniamy albumy.


Weroniki Borkowskiej

Słoń tańczący na altówce

Widzi Pałac przy Młynówce

Przy niej stoi też Kaszana

To jest Baszta podziwiana

A Biała Dama siedzi w komórce.


Alicji Drążczyk

Trzebiatowska słonica

to nasza ulubienica,

szlakiem słonia chodzimy

i przy tym dużo zwiedzimy,

a słonica, to nasza ziomica.

W kategorii „dorośli” Jury postanowiło :

– przyznać dwa pierwsze miejsca:

Panu Zygmuntowi Królakowi z Witolubia za limeryk:

Egzotyka

„W Trzebiatowie na kościele usiadła papuga

Do przechodniów filuternie oczętami mruga

Prawdziwa egzotyka

W to miasto przenika

Słonica była pierwsza a ja będę druga.”

oraz Panu Bogdanowi Krajewskiemu zamieszkałemu w Warilli (Australia) za cykl 13 limeryków, m.in.:

„Antkowi, który żył w Trzebiatowie,

różne myśli chadzały po głowie.

Lecz często błądziły

i drogę gubiły,

bo u Antka, tam straszne pustkowie.”

Laureatem drugiego miejsca został Pan Tadeusz Charmuszko z Suwałk

za limeryk :

„Wielki żarłok do Trzebiatowa

Bezdrożami tydzień wędrował.

Nie żałował kamaszy,

Bo szedł na Święto Kaszy.

Nad Regą pobodła go krowa.”

Trzecie miejsce zajął Pan Dawid Ściesiński za limeryk :

Przeszłość i Przyszłość

„Przeszłość przechadza się po Trzebiatowie

Spotyka Przyszłość, zagaja w rozmowie:

Zobacz jak pięknie tu kiedyś bywało

Miasto murami się opasało.

A Przyszłość milczy, bo ciągle w budowie.”

Ponadto, Jury postanowiło wyróżnić limeryki :

Aleksandra Ciochonia z Katowic
Krystyny Krzywickiej z Korfantowa
Jana Gumbisza z Kielc i
Macieja Wodza z Kołobrzegu.

Aleksander Ciochoń: „Raz Łukasz – kaszalot rodem z Atlantyku

Dostał kaszlu na Trzebiatowskim Pikniku.

Spadł mu kaszkiet kasztanowy,

Pękł garnitur kaszmirowy,

Zjadł wagon kaszy i … zdrowie miał po byku.”

Krystyna Krzywicka: „Pewna kobieta z Trzebiatowa

często swą głowę w …kaszę chowa.

Patrzą krzywo sąsiadki:

Ależ wypina pośladki!

Mąż: ale przynajmniej nie boli jej głowa.”

Jan Gumbisz : Poeta

„Pewien mieszkaniec Trzebiatowa,

Składał w wiersze o kaszy słowa.

Tak się w rymach zatracił,

Że świadomość utracił,

I rymła w basztę jego głowa.”

Maciej Wódz : Szewc

„Był pewien szewc z Trzebiatowa

co ważył starannie słowa.

I gdy w palec się trzepnie

to nie zaklnie on szpetnie

lecz klasyków by wtedy cytował.”

Nagroda Specjalna – dla Pana Wiesława Jóźwika – mieszkańca DPS Jaromin za cykl rymowanych wierszyków, m.in.

„Makłowicza, Marty Gesller czy też tam Okrasy

potrawy się nie równają do trzebiatowskiej kaszy.”

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.