Główna » WSZYSTKIE WPISY, Wiersze satyryczne, Władysław Katarzyński

WŁADYSŁAW KATARZYŃSKI “WIOSENNY REJS”

Autor: admin dnia 28 Marzec 2015 Brak komentarzy

WŁADYSŁAW KATARZYŃSKI

WIOSENNY REJS

Panie Wańkowicz, tak czy siak
Czy pana znają, czy nie znają
Ja ruszam na mazurski szlak
Nim zjadą tu turyści zgrają

Bo, drogi panie, jestem stąd
Związany tak jak z Rabką góral
Nie fascynuje mnie James Bond
Tylko włóczęga na Mazurach!

Chociaż minęło tyle lat
Wśród jeszcze wszechobecnej ciszy
Odnajdę Smętka stary ślad
Panie Wańkowicz, czy mnie słyszysz?

Naprzeciw słońca, vis a vis
Chcę trochę się opalić bowiem
I pogrążony w metafiz
Yce rejs zacznę gdzieś w Spychowie

Zaliczę dwieście, trzysta wiorst
W domu nad wodą ( jadło, picie)
Gości mnie Mazur, imię Horst
Dziad był za Polską w plebiscycie

Zielony kamyk tkwi na dnie
Kajak się na Krutyni buja
Rzekł pan, Ze cukier krzepi, mnie
Zefirek wiosny na Mazurach


Melchior Wańkowicz, warszawski pisarz i reportażysta, w 1936 roku odbył kajakiem i samochodem podróż po Prusach Wschodnich. Jej plonem był zbiór reportaży “Na tropach Smętka”.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.