WŁADYSŁAW KATARZYŃSKI – “STRACHY POLSKIE”
Przedstawiamy kolejny wiersz Władysława Katarzyńskiego napisany specjalnie dla czytelników Portalu Migielicz.pl, w którym autor opisuje “Największe Współczesne Polskie Strachy”.
WŁADYSŁAW KATARZYŃSKI
STRACHY POLSKIE
Znów nam uciekł pociąg pospieszny
Zawiadowca się pewnie pomylił
Kolumbowie, rocznik dwudziesty
Na swój kiedyś też nie zdążyli
Czas już chyba zbierać manatki
Przyjaciółka najlepsza przecież
Którą znałeś ze szkolnej ławki
W moherowym chodzi berecie
Ref.
Nie dajmy się zwariować
Przestańmy proszki łykać
Polska nie jest gotowa
Brak miejsca w psychiatrykach
Znów upiory wychodzą z cienia
Ryczą myszy, trzęsą się góry
A już wszyscy tak jak zbawienia
Wyczekują emerytury
Sieką z góry nas kwaśne deszcze
Znów zamknięto ciemnego typa
Z jednej strony kąsają kleszcze
Z drugiej straszy nas świńska grypa
Ref.
Nie dajmy się zwariować. . .
Politycy są na ambonach
Oszołomy dzierżą mikrofon
A w gazetach na pierwszych stronach
Katastrofa za katastrofą
Nie wiadomo, co stąd wyniknie
Kiedy życie jest pełne kantów
Nie skutkują nawet relikwie
Wszystkich świętych i kombatantów