WŁADYSŁAW KATARZYŃSKI – STRACHY POLNE
CZY TU STRASZY?
Strachy polne. Powoli znikają z krajobrazu wsi. Tam, gdzie stały na polach, obrane w dziurawy kapelusz i kapotę, widać ugory, a np. wróbli, które miały odstraszać od grochu, jest coraz mniej.
Tu i ówdzie jeszcze można je spotkać, a najładniejsze są w skansenie w Olsztynku.
Stoją, a jakże, na przydomowych działkach, widoczne z okien zabytkowych chałup i z drogi, która wiedzie przez skansen.
Wróble odstraszają, przyciągając zarazem turystów.
Przyciągnęły i mnie, uwieczniłem kilka za pomocą aparatu fotograficznego.
Dwa ostatnie sfotografowałem we wsi Gady w gminie Dywity oraz w Jełmuniu gm. Biskupiec, Prawda, że wyglądają malowniczo?
Więcej można dowiedzieć się o strachach w muzeum strachów polnych w Sołonce koło Rzeszowa. Zbiory liczą 120 eksponatów.
Tekst i fot. Władysław Katarzyński
…oraz pozostałości po małych stacjach PKP…przykro patrzeć jak wszystko niszczeje….
ten ostatni piękny
STRACHY NA LACHY
Obecnie rolę “strachów polnych” pełnią zrujnowane i porośnięte chwastami pozostałości po byłych PGR-ach.