Władysław Katarzyński – “Plantacja optymizmu”
Specjalnie dla Państwa przestawiamy wyśmienity wiersz Władysława Katarzyńskiego pt. “Plantacja optymizmu”, znakomitego polskiego satyryka , który niedawno zadebiutował na Naszym Portalu Satyrycznym, chociaż tworzy i publikuje
(i nie tylko) z wielkimi sukcesami już od wielu lat.
WŁADYSŁAW KATARZYŃSKI
PLANTACJA OPTYMIZMU
Pani mówi, że zbyt gorzkie wiersze piszę
Tak jak piołun, jak nie doświetlone zdjęcie
Jakby muzyk tylko czarne znał klawisze
Czy nie może być w nich optymizmu więcej?
Posłuchałem i posiałem ów optymizm
Kilka ziarnek, tylko pozytywne słowa
Tak pieliłem, nawoziłem, podlewałem
Że optymizm, chociaż nie chciał, wykiełkował
Choć cherlawy, lecz wypuścił pierwszy pączek
Potem kwiatek się pojawił, istny klejnot
Byłem dumny, jakbym nagle zmusił słońce
By przebiło promieniami w wierszach ciemność
Na to pani, że jak zechcę, to potrafię
Teraz muszę ten optymizm pielęgnować
Żadnych gorzkich słów w satyrze, żadnych afer
Same ciepłe, same dobre opty-słowa
Zachęcony, dałem ponieść się radości
Mój optymizm zaczął puszczać nowe pąki
Znacznie lepiej się poczuli ludzie prości
Miałem nawet zapytania o sadzonki
Lecz ktoś doniósł, że hoduję takie słowa
Które Polak już w zarodku zwykle niszczy
I wlepiła domiar Izba mi Skarbowa
Że mam więcej optymizmu niż wy wszyscy
Ta Izba Skarbowa naprawdę nie da się lubić!
A podobno w tym kraju miało być zielone światło dla przedsiębiorczych.