Główna » WSZYSTKIE WPISY, Wiersze satyryczne

WIERSZ “WIESZCZA PROGNOZA POGODY” PRZEMYSŁAWA KAPERZYŃSKIEGO – LAUREATA II NAGRODY W VIII OGÓLNOPOLSKIM KONKURSIE SATYRYCZNYM „O STATUETKĘ STOLEMA”

Autor: admin dnia 7 Grudzień 2012 Jeden komentarz

Portal Migielicz.pl przedstawia Państwu wiersz Przemysława Kaperzyńskiego pt. “Wieszcza prognoza pogody”, za który otrzymał II nagrodę w VIII Ogólnopolskim Konkursie Satyrycznym “Energia Satyry” o Statuetkę Stolema, ogłoszonym przez Wójta Gminy i Gminną Bibliotekę Publiczną w Gniewinie i rozstrzygniętym w listopadzie 2012r.

Sam laureat w liście do redakcji portalu napisał:

Dla wszystkich czytelników Portalu Migielicz.pl przesyłam swój wiersz zatytułowany “Wieszcza prognoza pogody”, za który otrzymałem II miejsce w VIII Ogólnopolskim Konkursie Satyrycznym “O Statuetkę Stolema” – Gniewino 2012. Cieszę się niezmiernie z tego wyróżnienia, ponieważ i konkurencja była znakomita (jednym z laureatów był sam Jacek Fedorowicz), a i konkurs ma już swój prestiż. Dziękuję jurorom, ale także koleżankom i kolegom satyrykom, których twórczość często jest dla mnie ważną inspiracją.

Nie mógłbym jednak tą twórczością tak obficie się karmić, gdyby nie Portal Migielicz.pl, na który często zaglądam i któremu (a zwłaszcza jego Twórcy) składam podziękowania szczególne.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, a Panu życzę kolejnych sukcesów literackich oraz dalszego dynamicznego rozwoju Pańskiego, a zarazem Naszego, Portalu.

Przemysław Kaperzyński.

PRZEMYSŁAW KAPERZYŃSKI

WIESZCZA PROGNOZA POGODY

Ja, którym pisał, że „naród jak lawa”
– zachwycon potęgą żywiołu –
Z zaświatów wracam jako senna zjawa
Na niwy ziemskiego padołu …..
I wyznać muszę, żem pełen boleści,
Zaś uszy przepełnia mi zgroza,
Przez język, jakim żywiołów moc wieści
Dzisiejsza pogody prognoza.
Po prawdzie zdradzę, że również u wieszcza
Żar zmysłów w pożogę urasta,
Gdy komunikat meteo nam streszcza
Urocza, ponętna niewiasta,
Lecz choć modnymi nas nęcą ubiory,
Choć powab im lica zrumienia,
Brak mi w ich słowach piękna metafory
I siły wieszczego natchnienia …..
Pragnąłbym zatem doznać tej pociechy,
By zwyczaj zrodziwszy nam nowy,
Prognoza aury zbłądziła pod strzechy,
Kształt mając chociażby takowy:

„Miły Narodzie, ach, biada Ci, biada!
Bo mać Twa – Natura – się sroży,
Chmur ciężka armia nad krajem opada
I groźne swe szyki wciąż mnoży.
Z północy ku nam wicher w tany ruszył,
Hulając w szaleńczych swawolach,
Przejęte gniewem wzdyma się i puszy
Dostojne oblicze Eola.
Skoro nas pierwsze podmuchy owioną,
Natenczas tumany złowieszcze
Ukorzą Ziemię, plwając na jej łono
Na przemian: to gradem, to deszczem.
Na wschodzie jeno, wśród chmurnej nawały,
Rozchylą się zwarte niebiosa,
Tam zaś horyzont – zrazu pociemniały –
Rozbłyśnie uśmiechem Heliosa.
Zaczem powietrze swą ścieśni strukturę
I naprze w dół krzepką powłoką,
Wnet słupek rtęci piąć się zacznie w górę,
By spocząć na skali wysoko.
Lecz z nagła świtem chłód podejdzie srogi
I szadzią gościńce powlecze,
Więc automobil prowadząc przez drogi,
Rozważnym pozostań, człowiecze!
A jeśliś w górach, przypomnieć się godzi
– nim szlak cię nieznany uwiedzie –
Że zmrok czasami znienacka przychodzi
I głodne bywają niedźwiedzie!”.

Owe przestrogi niechaj zwieńczą dzieło,
Zaś kończąc, myśl taką wam kładę,
Iżby zwyczajem odtąd się przyjęło
W prognozach za moim iść śladem.
Rym nie odmieni wyroków Natury,
Lecz piękno języka podniesie,
A to z kolei – założę się z góry –
Pożytek da w innym zakresie:
Gdy synoptyków natchną moce twórcze,
Gdy z prognoz powstaną poema,
Wnet społeczeństwo nie będzie już burczeć,
Że prawdy częstokroć w nich nie ma,
Wszak naród przyjmie, co mu kto obwieści
– jak uczą wyborcze kampanie –
Jeśli się tylko nieprawdziwe treści
Pod formą ukryje starannie.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Jedna odpowiedź do wpisu “WIERSZ “WIESZCZA PROGNOZA POGODY” PRZEMYSŁAWA KAPERZYŃSKIEGO – LAUREATA II NAGRODY W VIII OGÓLNOPOLSKIM KONKURSIE SATYRYCZNYM „O STATUETKĘ STOLEMA””

  1. Joanna mówi:

    “Po prawdzie zdradzę, że również u wieszcza
    Żar zmysłów w pożogę urasta,
    Gdy komunikat meteo nam streszcza
    Urocza, ponętna niewiasta,”

    …A mnie, wystarczy każdego dnia o zmroku,
    kiedy obaczę pana Kreta w rozkroku.
    Ekspresja jego – sama poezyja,
    choć bywa, że z prawdą się mija…

    Przez swawolnika – miewam ci ja globusa,
    bo wpierw uwodzi , cały – w podskokach, susach,
    by zniknąć… Okrutnik , chcę jeszcze!
    Nieważne, że zapowiada deszcze…