WIERSZ “POLACY W AUSTRALII” BOGDANA KRAJEWSKIEGO – III NAGRODA W V KONKURSIE SATYRYCZNYM IM. ANDRZEJA GAWROŃSKIEGO
BOGDAN KRAJEWSKI
POLACY W AUSTRALII
Wszyscy znają przygody Cooka. Kapitana.
Który z bandą obwiesi włóczył się po świecie.
Jednak, że miał w załodze – Jerzego i Jana,
dwóch Polaków, to o tym, na pewno nie wiecie.
Nie wspomina historia, kto pierwszy na plażę
z łodzi hycnął nie patrząc, czy wydm tych ktoś broni.
Znając naszych, to stwierdzić jednak się odważę,
że to nie był kto inny, tylko właśnie oni.
Gdy ujrzeli koalę, strusia i kangura,
usłyszeli przedziwne chichoty po lasach,
pomyśleli: „O rany, tu to jest kultura!
Tutaj mieszkać, to jakby, być ciągle na wczasach!”
I w ich głowach zrodziły się śmiałe marzenia,
pewnie z wielkiej tęsknoty do odległej Polski,
że tu kiedyś, po latach, przyszłe pokolenia
w wielu miastach założą nasze Polskie Związki.
Tak więc tamci, niezwykli, odważni Polacy,
torowali nam drogę do lepszego życia.
Podążyli za nimi następni rodacy,
no i Mundek Strzelecki, zrobił swe odkrycia.
Odkrył złoto, pustynię i Kościuszki Górę.
Tam wędrował, gdzie przed nim, ludzie nie chodzili.
Dziś, gdzie spojrzysz, dostrzegasz tu naszą kulturę,
bo naprawdę, to myśmy Australię odkryli!
pyszne
Fajne
Mogło tak być!