WIERSZ LIDII LEWANDOWSKIEJ-NAYAR- II MIEJSCE W VI BIELSKIM KONKURSIE SATYRYCZNYM WRZUĆ NA LUZ W KATEGORII LITERACKIEJ
II MIEJSCE
W VI BIELSKIM KONKURSIE SATYRYCZNYM
WRZUĆ NA LUZ
W KATEGORII LITERACKIEJ
LIDIA LEWANDOWSKA-NAYAR
W MIĘDZYCZASIE
Ja na co dzień czasu bardzo mam niewiele.
Dwa etaty i robocze też niedziele
i główkuję, czy coś w ogóle zrobić da się
W międzyczasie.
Ktoś tam biega po galeriach na zakupy.
Inny składa swego grata wciąż do kupy.
Kumpel pisze, że poderwał coś na trasie
w międzyczasie…
A ja sobie w międzyczasie wiersze piszę.
Gdzieś tam spojrzę, coś tam dojrzę, coś usłyszę.
Choć czasami trza pomyśleć też o kasie
W międzyczasie.
W międzyczasie wszystko jest do ogarnięcia:
praca, kino, lunch i wino, lek na wzdęcia.
A poza tym tu i ówdzie jeszcze gra się
W międzyczasie.
Trzeba wreszcie się pokazać na Facebooku,
bo pomyślą, że zrobiłam sobie kuku.
Może jeszcze coś do żarcia kupić da się
W międzyczasie.
Zapędzona, zagoniona myślę nieraz,
co by było, gdyby Szef mnie wezwał teraz…
Nie wiadomo, czy w ogóle umrzeć da się
W międzyczasie.