VIII OGÓLNOPOLSKI KONKURS LITERACKI IM. STANISŁAWA JERZEGO LECA 2006

W 2006 r. został ogłoszony i rozstrzygnięty  VIII Ogólnopolski Konkurs Literacki im. Stanisława Jerzego Leca na aforyzmy i fraszki zorganizowany przez Miejski Ośrodek Kultury w Nowym Targu pod patronatem Burmistrza Nowego Targu.
Na konkurs aforyzmy i fraszki nadesłało 88 autorów.

Nagrodę Burmistrza Miasta Nowego Targu otrzymał

Tadeusz Charmuszko – Suwałki

Ich wiara była głęboko zakorzeniona, ale zmienili parafię.

Głupota nie rumianek, rozkwita o każdej porze.

JURY VIII Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Jerzego Leca w składzie:

Krzysztof Lisowski – Kraków, poeta, krytyk literacki. Absolwent filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Szef Działu Promocji w Wydawnictwie Literackim w Krakowie

Maciej Pinkwart – dziennikarz, literat, autor przewodników po Francji, instruktor Klubu Literackiego działającego w naszym ośrodku

Szczepan Sadurski – satyryk z Warszawy. Szef Wydawnictwa Humoru i Satyry, wydawca czasopisma DOBRY HUMOR, które objęło patronat medialny nad bieżącą edycją konkursu

przyznała następujące nagrody i wyróżnienia:

I nagroda

• Tadeusz Charmuszko – Suwałki
• Miał na piersiach tyle orderów, że nie potrzebował kamizelki kuloodpornej.
  Wróbel – ptak pierwszego kontaktu.

  Widzi zło w każdym kroku.

  II nagroda

• Mirosław R. Kaniecki – Brodnica

  Niektórych horyzonty nie znają wschodów słońca.

  Czasami łaska pańska sprawia wrażenie, jakby z konia spadła.

  Z igły zrobi widły, ale gnoju nie wyrzuci.

  Rodzice dzieciom do skrzydeł dodają kotwicę.

  I złota rybka ma ości.

  III nagroda

• Wojciech Wiercioch – Kraków

  Miał tak płaskie poglądy,
  że potrafił je wcisnąć między kartki
  każdej bajki.

  Transformacja ustrojowa? Zdania są podzielone – na wyrazy oburzenia i literki zachwytu.

  Przewrotny publicysta stawia kropkę nad … wykrzyknikiem!

  Kamieniem filozoficznym też można
  wywołać wstrząs mózgu…

  Bezbarwni ludzie wyróżniają się
  jedynie kolorami sztandarów i kształtem
  sloganów. Ale nawet najbardziej
  wyrafinowane przymiotniki nie
  zastąpią najprostszych przymiotów.

WYRÓŻNIENIA

• Paweł Błaszczyk – Nowy Targ

  Doskonałość to umiejętność maskowania wad.

  Wybredność jest wymysłem sytych.

  Ludzie dzielą się na szczęśliwych i rozsądnych.

  Piłka jest okrągła, a bramki są dwie. Ale ostatnio należy również pamiętać o sędziach …

  By być tolerancyjnym nie wystarczy nie zwracać
  uwagi na kogoś, kto biega nago po ulicy – należy
  się do niego przyłączyć, by nie czuł się samotny.

• Adam Fiala – Australia

  Z życia larw społecznych
  Kontynuacja
  Szerzej rozumiana
  Oznacza przepoczwarczenie
  Towarzysza w pana

  Nowa Niepospolita Zaściankowa
  Respublica, vivat, viwat
  Kaczym Dołem ją nazywaj

  Nobliści pozbawieni nobless oblige
  W każdej teczce
  Powieść – rzeka
  Skreowana
  Przez Ubeka

  Da Vinci Kod
  Kiedy myślę o kodzie
  Dostaję lekkiej migreny
  Da Vinci miał większy pociąg do Jana
  Niż do Marii Magdaleny

  Na Przedmurze
  Będą Przedmurzem Honoru
  Tracimy poczucie Humoru

  Poezja to wino. Aforyzm – koniak.

  Prawo trzeba omijać. Ale ostrożnie.

  Muzyka Szopena nigdy nie zemrze. Marsz Żałobny ją zawsze uratuje.

  Korzenie nie najlepiej się czują pod fundamentami. Ale i fundamenty są też niepewne.

  Postęp techniczny. Więzienny spacer z pedometrem.

• Krzysztof Kokot – Nowy Targ

  Nowotarskie Fraszki Zgryźliwe

  MOK
  Dziwne moje miasto, niech zaprzeczy który!
  Jak doszło do tego? A fakt to jest znany.
  Powszechnie kojarzyć z symbolem kultury,
  Obiekt przy fontannie – zdobionej w barany.

  Cud
  Wietrzyk niesie fetorek,
  Upał przynosi smród,
  Miasto – perła Podhala,
  Zarazy nie ma. To cud!

  Wychowanie w trzeźwości
  Na cokole suszy Jana,
  I tak rzecze do Orkana:
  - Brak nam było tu na Rynku,
  Zimnego piwka wyszynku.
  Niech potwierdzi ceper luby,
  Że górale – mocne czuby.

  Problem Ciebie też dotyka,
  Spójrz Burmistrzu na tych gości!
  Czapkę sobie zrób Stańczyka…
  Z ustawy o … trzeźwości.

  Lotnisko
  Ni samolot, ni szybowiec
  Tylko łazi kierdel owiec.

  Dymy
  Wychodzą na miasto
  Gdy słońce nie świeci
  Dymy toksyczne
  Z palących się śmieci.

  W klepsydrze suche łzy opłakują miniony czas.

  Ludzie krystalicznie czyści nie mają nawet
  własnego cienia.

  Spójrz na życie przez witraż marzeń.

  Kształtowanie człowieka,
  Trudniejsze od szlifowania diamentów.
  Produkt bez skazy,
  To okaz rzadki i bezcenny.

  Człowiek – inteligentny model boskiego robota.

• Zofia Nowacka Wilczek – Lublin

  Konserwatysta to ktoś, kto się boi ducha czasu.

  Sztuką dyplomacji jest spaść z wysokiego stołka
  i oskarżać o to grawitację.

  Można być ciemnym jak tabaka w rogu, pod warunkiem, że jest to róg obfitości.

  Małżeństwo to gra na cztery ręce.

  Choć połowy są równe, chciwiec i tak wybierze tę większą.

• Zbigniew Straś – Sławków

  Gotowanie jest sztuką jak malarstwo czy rzeźbienie
  różni się tylko tym, że jedno działa na oczy, a drugie na podniebienie.

  O głupocie
  Jeżeli się ma ciasną głowę
  To i myśli do niej przychodzą “płowe”.

  Słowa kunsztowne, słowa piękne bledną
  Wobec prostego, które trafia w sedno.

  O plotkach
  Nie da się prawdy plotką zarzucić
  Bo się plotka ku tobie obróci.

  Ku przestrodze
  Nie mów głupot poza oczy
  Bo ci szczęka wnet wyskoczy.