Główna » Paweł Szczeciński, WSZYSTKIE WPISY, Wiersze satyryczne

UTWORY PAWŁA SZCZECIŃSKIEGO- III NAGRODA W KONKURSIE “POETYCKIE WALENTYNKI 2017″

Autor: admin dnia 12 Luty 2017 Jeden komentarz

PAWEŁ SZCZECIŃSKI

KONKURS “POETYCKIE WALENTYNKI 2017″

III MIEJSCE

WIERSZE

O PORANKU

Mrok za oknem, słońce drzemie,

Wiatr w szczelinach gwiżdże ostro.

Światło lampy wsiąka w ziemię,

Idziesz rano senna, boso.

Zmywasz z siebie zapach nocy,

Resztki snów spływają z pianą,

Wskrzeszasz w sobie resztki mocy,

Widzę Ciebie rozespaną.

Wkraczasz wolno w progi kuchni,

Gaz zapalasz, szukasz szklanki.

Zapach kawy tak świeżuchny

Sen wygarnia spod piżamki.

Siedzisz patrząc na przedpokój,

Łyk naparu przełyk parzy,

Cisza Cię otacza wokół,

A ja mogę się rozmarzyć.

Czas się zbierać, dzisiaj szkoła,

Wzdychasz ciężko i ze smutkiem.

Uśmiech trudno tak przywołać,

Być radosnym przez minutkę.

Do sukienki przed kolana

Szukasz rajstop po szufladach.

Biel policzków róż rozgania,

Karmin na ląd ust nakładasz.

Taką Cię imaginuję

Na fantazje swe skazany.

Zapach Twoich włosów czuję,

Zgrabnie w luźny kok zebranych.

Ty już jedziesz, ja śpię jeszcze.

Niech ten dzień Ci będzie miłym.

Wiedz, że wciąż przy Tobie jestem,

Tulę długo z całej siły.

W DESZCZOWĄ POGODĘ

wiatr dmie przez szpary okna do chaty

deszczowe chmury wolno się toczą

siedzę nad szklanką z morwy herbaty

i pragnę nadać blasku Twym oczom

wiatr w nagłych zrywach bez uprzedzenia

ma samolubną dzisiaj uciechę

ja widzę w kropli deszczowej drżeniach

Ciebie z radosnym ciepłym uśmiechem

zamykam oczy – pod powiekami

wyświetla pamięć Twą postać całą

z ułożonymi w loki włosami

i w pocałunkach łapczywie śmiałą

wtuleni w siebie złączeni w jedność

się oddajemy seksownym czynom

stuprocentową mam teraz pewność

uwielbiam Ciebie moja Dziewczyno!

CODZIENNY

Z Tobą słuchać muzyki dziś pragnę,

Wieczność z czasu dla Ciebie wykradnę.

I dla Ciebie migdały

Z miodem świeżo zebranym

Ofiaruję. Myśl każdą odgadnę.

Ja utulę Cię w swoich ramionach

Byś się czuła bezpieczna spełniona.

A po pracy w try miga

Będę do Ciebie śmigał

Niosąc chałwę i czasem lajona.

Ty przywitasz całusem mnie w progach,

Ja obejmę Cię szepcząc “Ma Droga!”.

Potem w warkocz splątani

Światu barw się oddamy,

Bez pośpiechu, bez ubrań i obaw.

Ma Malutka! Tyś moim jest światem,

Łykiem kawy, jedwabiem i kwiatem.

Patrzeć w oczy Twe piękne

Po leżącą ósemkę

Wiosną, zimą, jesienią i latem.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Jedna odpowiedź do wpisu “UTWORY PAWŁA SZCZECIŃSKIEGO- III NAGRODA W KONKURSIE “POETYCKIE WALENTYNKI 2017″”

  1. JANUARY mówi:

    Gratulacje