UTWORY MACIEJA GARDZIEJEWSKIEGO – ZWYCIĘZCY X OGÓLNOPOLSKIEGO KONKURSU SATYRYCZNEGO “O STATUETKĘ STOLEMA”
X OGÓLNOPOLSKI KONKURS SATYRYCZNY
“O STATUETKĘ STOLEMA” 2014
I MIEJSCE
MACIEJ GARDZIEJEWSKI
DOBRE, ŻYWE EPI
– ZAWSZE DUCHA KRZEPI!
Epitafium speleologa
Po raz pierwszy, (tak na oko)
penetruje tak głęboko.
*
Epitafium stoczniowca
Legł na boku
w suchym doku.
*
Epitafium producentki świec z Jasła
Zgasła
*
Epitafium macochy
Sorry,
bachory.
*
Epitafium sędziwego bosmana
Pan odezwał się w te słowa:
– O! Właśnie, o wilku mowa.
*
Epitafium sytego kloszarda
Głodny kloszard Ryszard
odszedł, kiedy ryż jadł.
*
Epitafium tancerki erotycznej na rurze
Dała w chmury,
z grubej rury.
*
Epitafium krawca
A tym razem, Pan wziął miarę.
I jak zwykle, wziął na wiarę.
*
Epitafium sturmbannführera H. Brunnera
Hermann wpadł przed laty, w trans,
i ni z gruszki, ni z pietruszki,
ciągle – Rączki, rączki, Hans.
Aż wyciągnął nóżki, nóżki.
*
Epitafium babci klozetowej
Już nie sypną groszem w spodek,
już ma (sorry!) w nosie smrodek.
*
Epitafium fana włoskiej kuchni
Jedna pizza, druga pizza,
trzecia pizza… I kaplicca.
*
Epitafium dilera
A tu diler koki,
stawia pierwsze kroki.
*
Epitafium zasłużonego członka partii
To już był ostatni dzwonek,
by zesztywniał stary członek.
*
Epitafium miłośnika zwierząt
W Niebie Zwierząt, jedno trapi:
kota whiskas, a psa chapppi.
*
Epitafium zrzędy
Strzeżonego, Pan Bóg strzeże.
I co? I nic. Dupa! Leżę.
*
Epitafium sędziwej fanki Radia
Nie martw się babuniu,
tam jest, jak w Toruniu.
*
Epitafium prowincjonalnego Sokratesa
Człek nie bity w ciemię,
patrz Pan, i też w ziemię.
*
Epitafium okultysty gentlemana
Pozwolił sobie, w Niebieski Trans,
wpaść z wielką klasą, par excellence.
*
Epitafium ubeka
Tu, dyskretnie, spoczął Pan kapitan UB.
Cały film (z ukrycia!) chodzi na ju tube.
*
Epitafium żeglarza
Ziemia!
*
Epitafium bezdomnego
Nareszcie, chata
na długie lata.
*
Epitafium gaduły
Zamilkł nagle tak, w pół sło.
I świat, nagle, ma go z gło.
*
Epitafium komsomolca
Tu pogrzebano zdarzeń splot:
szczerbaty sierp, i tępy młot.
*
Us³yszane w kolejce do mauzoleum W. I. Lenina
- Ten się nigdy nie obróci (chyba?) w proch.
- Jaki komuch – towarzyszu! – taki foch.
Epitafium mima
Jednym zdaniem, (znaczy – gestem)
mignął – Panie! Oto jestem.
*
Epitafium ofiary cywilizacji
Tu Jan Dym, ofiara smogu,
trafił (tylko!) dzięki Bogu.
*
Epitafium wegetarianina
Całe długie życie
bez jednego kęsa.
A teraz do reszty,
całkiem oblazł z mięsa.
*
Epitafium śpiewaka operowego
Cóż, jest brak pewności,
(ale się spodziewam)
że tam tylko usta
milczą. Dusza śpiewa.
Genialne. Po prostu genialne.