Główna » Różne, WSZYSTKIE WPISY

UTWORY LAUREATÓW KONKURSU “POETYCKIE WALENTYNKI 2014″

Autor: admin dnia 20 Luty 2015 Brak komentarzy

KONKURS “POETYCKIE WALENTYNKI 2014″

I Miejsce Anna Banasiak

Ostatnia salsa

zatańcz ze mną ostatnią salsę

w sypialni drżącej

pożądaniem

przy tobie mogę oddychać

jestem wolna

gdy oddajesz mi

swoją nagość

szukam ciepła twoich ust

wróć do mnie

dziś tańczę solo

wolna miłość

uwolnij mnie

ugaś żar moich ust

rozkołysz dotykiem

stepuję po rozgrzanym stepie

szukam twoich ramion

zdmuchnij mnie

z powierzchni świata

Kobra

zatańcz przede mną

zasyp ciało pocałunkami

będę cię pieścił

aż nasycisz się moim smakiem

aż piersi opadną na poduszki

chcę być twoim źródłem

pij ze mnie

będę wschodził w tobie jak słońce Stambułu

aż zaczniesz płonąć w moich ustach

w tańcu który nigdy się nie kończy

Przebudzenie

usta szukają ust

między wierszami

wyzwalają się

z zakazanych metafor

stwarzają świat

bez ozdób

Koncert

kochamy się w burzy

muzyka jak morze pochłania chwile

falowanie mew

statki płyną leniwie

plaża omdlewa od pieszczot

dotykaj mnie

w twoim oddechu

szalony rytm Bacha

trzepot fal

wejdź

w moją niezmienność

II Miejsce Anna Piliszewska

Cena miłości

Panna Ada to księżniczka:

Loczek, biust, mini spódniczka!

Każdy łypie na nią okiem;

Pragnie zmierzyć się za smokiem,

Gwiazdkę srebrną przynieść z nieba…

Ada na to : Nie, nie trzeba

Ani gwiazdki, ani gada!

Czemu? No, bo… nie wypada.

A więc co wypada damie?

Brylantowy przyjąć kamień,

Limuzynę, szal z szynszyli ;

To przynoście , moi mili!!!

Wtedy cnoty oddam kwiat,

Choć mam osiemdziesiąt lat…

Kaprys losu?

Szarość męczy Marysię.

Mąż? Pieluchy? Głupoty!

Zapragnęła nababa –

Łatwo nie odda cnoty!!!

Ogłosiła w gazecie:

Szukam księcia do wzięcia,

Co ma zamek i porsche.

I niech przyśle dwa zdjęcia.

Śni Marysia o księciu,

Śni klejnoty, pałace,

Choć garbata, szczerbata

I paskudną ma glacę.

Wreszcie książę przyjechał,

Pojął pannę za żonę

I jej rzucił pod stopy

Te bogactwa wyśnione.

Morał z tego bezcenny:

Że szkaradne babsztyle

Znajdą swych amatorów,

Jeśli chcą! No i tyle…

Oświadczyny

Grześ tchórzliwy był z natury.

Gdy uderzyć miał w konkury,

Ogarnięty wielkim strachem

Kupił w sklepie wina flachę.

Jak ku sobie skłonić damę?

Co latarnia – to przystanek.

Już się nie wstydzi, lecz słabo widzi

Swą Beatrycze dzielny kochanek…

III Miejsce Regina Nachacz

Limeryki

Żuk z miłosnej Kochanówki

Do czułości nie miał główki

Omijał wstępną grę

Ukrywszy cechę tę

Zalecając się do mrówki

Być może we wsi Miłosna

Wybuchnie namiętna wiosna

Dumają dzieweczki

Smakując ploteczki

W babcinej chatce przy krosnach

W starodawnej wsi Tumidaj

Szumi pomarańczowy gaj

Niepolskie amore

Stanowi podporę

Agencji towarzyskiej “Naj”

Chorą panią spod Miłości

Okropnie łamały kości

Wcierała okłady

Z cudownej pomady

Kontemplując o miłości

Walenty w Walentynowie

Ma problemów sto na głowie

Wkrótce Walentynki

A jego dziewczynki

Dawno z innymi po słowie

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.