UTWORY GRZEGORZA LEWKOWICZA – WYRÓŻNIONE W TURNIEJU POETYCKIM O “CHMIELAKOWY ANTAŁEK” 2012

Portal Satyryczny Migielicz.pl przedstawia Państwu utwory Grzegorza Lewkowicza , za które otrzymał on wyróżnienie w Turnieju Poetyckim o “Chmielakowy Antałek”, zorganizowanym przez  Krasnostawski Dom Kultury i rozstrzygniętym w czasie trwania  42 Ogólnopolskiego Święta Chmielarzy i Piwowarów “KRASNOSTAWSKIE CHMIELAKI” 2012.

GRZEGORZ LEWKOWICZ

KRASNOSTAWSKIE CHMIELAKI

Święto Chmielarzy i Piwowarów,
to „Krasnostawskie Chmielaki”.
Tu piw najlepszych polskich browarów,
masz wielki wybór i smaki.

W Grecji lub w Rzymie kiedy bywały,
Dionizje i Bachanalia,
w obrzędach z winem orgie się działy,
rozpusta i anomalia.

Takie orgietki jak przed wiekami,
są dziś nie do pomyślenia.
Naród się raczy teraz piwami,
kultura picia się zmienia.

Wino już tylko poza salonem,
spożywa wieś Wilkowyje.
Tam chłop „Mamrota” lub „Arizonę”,
na ławce pod sklepem pije.

Normalni ludzie oraz kibole,
dziś piwo piją jedynie.
Chmielowy trunek rządzi na stole,
oraz na każdym festynie.

Słowiański patron piwa i miodu,
Perepłut jest w Krasnymstawie.
Ten bóg libacji przybył do grodu,
by uczestniczyć w zabawie.

„Oj, na Chmielakach będzie się działo”,
jak Jurek Owsiak powiada.
Piwo strumieniem już się polało…
- wszak to chmielowa biesiada.

Na miejskich scenach gwiazdy estrady,
kapele i kabarety.
Obok muzyki i błazenady,
będą z didżejem „balety”.

Jeśli Tadeusz Fleszyński widzi,
dziś „Krasnostawskie Chmielaki”,
to w niebie dzieła się nie powstydzi,
że z chmielem pomysł miał taki.

FESTYN LUDYCZNY

Polak chce bawić się dziś ludycznie
i z dionizyjskim akcentem.
Tłum na festyny, wali więc licznie,
związane z dniem miast lub świętem.

Dla władzy dobra każda okazja,
by za publiczne pieniądze,
naród się poczuł jak burżuazja
i zaspokoił swe żądze.

Smakosze piwa, dzierżąc pokale,
„rollbary” już okupują.
Ich nie obchodzi ten festyn wcale,
gdy smakiem się delektują.

Dzieci stanęły w długiej kolejce,
by wejść na zamek dmuchany.
A pozostałe przy wodzirejce,
walczą w konkursach ogranych.

Iluzjonista występ zaczyna,
znowu ma stare numery.
Od lat czaruje już na festynach,
w cyrku nie zrobił kariery.

Po magu żongler ekwilibrysta,
swą zręczność wszystkim pokaże.
Barman dorabia jako artysta,
bo pracę utracił w barze.

Za chwilę koncert „gwiazdy wieczoru”,
znowu wystąpi z plejbeku.
Nie dla lepszego jednak odbioru
lecz ciężko śpiewać na fleku.

Z CD popłyną do biesiadników,
disco – polowe przeboje.
Za gwiazdy mamy dziś chałturników,
pora przeprosić „Ich Troje”.

Gdy noc zapada, słońce zachodzi
i didżej puszcza szlagiery,
wtedy parami starzy i młodzi,
udają się na spacery.

Kończy się festyn, śmieci przybywa,
handlowcom pęcznieją kasy.
Goście wypili sto beczek piwa
i zjedli tonę kiełbasy.

OJ, CHMIELU, CHMIELU

1. Oj, chmielu, chmielu, tyś sławny taki,
że w Krasnymstawie  robią „Chmielaki”.

Ref. Oj, chmielu, oj, niebożę,
spraw by już nie było gorzej,
Bóg ci pomoże.

2. Oj, chmielu, chmielu, dziś w Krasnymstawie,
tyś najważniejszyś jest na zabawie.

Ref. Oj, chmielu, oj, niebożę,

3. Oj, chmielu, chmielu, tyś z piwowarów,
bogatych ludzi, zrobiłeś paru.

Ref. Oj, chmielu, oj, niebożę,

4. Gdybyś ty chmielu, nie lazł na tyczki,
to by upadły piwne fabryczki.

Ref. Oj, chmielu, oj, niebożę,

5. Przez ciebie chmielu, skarbie polowy,
Krasnystaw jest „Zagłębiem Chmielowym”.

Ref. Oj, chmielu, oj, niebożę,

6. Oj, chmielu, pnij się po wiejskim płocie,
niech we wsi znika też bezrobocie.

Ref. Oj, chmielu, oj, niebożę,

7. Oj, chmielu, chmielu, rośnij nam żywo,
bo z ciebie będzie wspaniałe piwo.

Ref. Oj, chmielu, oj, niebożę,

8. Oj, chmielu, chmielu, ciebie z jęczmieniem,
chyba najbardziej na świecie cenię.

Ref. Oj, chmielu, oj, niebożę,

9. Ty po „Chmielakach” przywrócisz zdrowie,
bo ciebie z brzeczką warzą bogowie,

Ref. Oj, chmielu, oj, niebożę,