Główna » Grzegorz Lewkowicz, Różne, WSZYSTKIE WPISY

UTWORY GRZEGORZA LEWKOWICZA – LAUREATA III NAGRODY W X OGÓLNOPOLSKIM KONKURSIE SATYRYCZNYM “O STATUETKĘ STOLEMA”

Autor: admin dnia 26 Listopad 2014 Brak komentarzy

X OGÓLNOPOLSKI KONKURS SATYRYCZNY
“O STATUETKĘ STOLEMA” 2014

III MIEJSCE

GRZEGORZ LEWKOWICZ

„Gniewiniki ala Moskaliki”

Kto nie wierzy, że Gniewino,

jest najlepszą gminą w kraju,

tego piekła nie ominą

i nie zazna nigdy raju.

Kto zaś powie, że ta gmina,

nie chce wójta mieć Walczaka,

pielgrzymować ma z Gniewina,

do Lichenia na czworaka.

Jeśli wieszczy ktoś, że „Stolem”,

w piłce już nie awansuje,

będzie wył w piekielnej smole,

aż swój grzech odpokutuje.

Kto nie wierzy, że Hiszpanie,

byli mistrzem przez Gniewino,

temu w Galilejskiej Kanie,

w mocz się niechaj zmieni wino.

Ten kto wątpił, że w tej gminie,

będzie Centrum Pobytowe,

pójdzie żebrać pod świątynię,

jak mu Stolem skopie głowę.

Kto zaś był w „Kaszubskim Oku”,

a nie bawił się w „Mistralu”,

sczeźnie w kruchcie stojąc w tłoku,

lub go czeka śmierć na palu.

Kto rzekł o „Nadolaninie”,

że ma napęd atomowy,

jak heretyk w ogniu zginie,

lub na „łożu madejowym”.

Kto w kabaret młodych — „Brzeszczot”,

wielki sukces nie chciał wierzyć,

niech mu teraz kości trzeszczą,

gdy w kościele krzyżem leży.

Kto uważa, że Kaszubi,

nie chcą swojej gminy zmieniać,

tego Stolem nie polubi,

a ksiądz nie da rozgrzeszenia.

„EPITAFIA”

Grabarz

Grób wykopała jemu łopata,

którą sam grzebał przez długie lata.

Wokół grabarza leżą klienci,

którym niejedną flaszkę poświęcił.

Krytyk – Satyryk

Świat się dowiedział o Jego zgonie,

po „Koszalińskim Kabaretonie”.

Lekarz potwierdził, że satyryka,

zabiła głupim śmiechem publika.

Poeta

Umarł z rozpaczy, że nikt nie czyta,

Jego poezji, choć znakomita.

Próbował w „Trwam” i w „Radio Maryja”,

lecz Rydzyk białym wierszom nie sprzyjał.

Krytyk teatralny

Krytyk wyzionął ducha z rozpaczy,

kiedy współczesną sztukę zobaczył.

Zakończył życie podczas premiery,

choć lat miał tylko… – czterdzieści cztery.

Teatrolog

Grobowiec stoi jako przestroga,

konserwatysty – teatrologa.

Nie akceptował w sztuce nowości,

zostały po nim jedynie kości.

Aktor

W mogile leży ciało aktora,

który za życia grywał w horrorach.

Popremierowe huczne bankiety,

już uśmierciły wielu niestety.

Teściowa

Zięć pogrążony w smutku ją chował,

taka z niej była „dobra” teściowa.

Mimo że z żywych nikt w to nie wierzy,

o zmarłych dobrze mówić należy.

Naturystka

Jedynie mały figowy listek,

okrywa w grobie tym naturystkę.

Na plaży w Rowach jej młode ciało,

za życia nawet tego nie miało.

„Przysięga Hipokratesa”

„Fiskus” badając konta lekarzy,1

odkrył przypadkiem prawdę niezbitą.

Wyszło z analiz medyków gaży,

że Hipokrates, był hipokrytą.

Ten Grek choć ojcem jest medycyny,

też jako pacjent bał się leczenia.

W przysiędze wspiął się więc na wyżyny,

aby pobożne spisać życzenia.

Marzył by lekarz będąc człowiekiem,

służył pacjentom swoją pomocą.

Pomagał chorym wiedzą i lekiem,

nie licząc że go za to ozłocą.

Mistrz Hipokrates wspólnie z uczniami,

chciał tą przysięgą podnieść morale.

Dziś po medykach widać czasami,

że mu ten zabieg nie wyszedł wcale.

Etyka pewnie w starożytności,

stała na nieco innym poziomie.

Teraz umiera od pazerności,

ostatnie tchnienie ma na OIOM-ie.

Medyk – to dobry sposób na życie

i tego wcale nikt nie ukrywa.

Każdy chce przecież żyć w dobrobycie,

a w innym fachu różnie z tym bywa.

Lekarz choć naszym życiem steruje,

za swoje błędy nie odpowiada.

Niestety wielu również cechuje,

zarozumialstwo i bufonada.

Jeżeli pacjent zdrowie swe ceni,

musi się korzyć przed medykami.

Bo gdy lekarze są obrażeni,

mówią pacjentom – leczcie się sami.

Za rządów Tuska cud się nie zdarzył

lecz chorzy ciągle żyją nadzieją,

że Kopacz będzie szkolić lekarzy,

którzy bez kopert leczyć umieją.

_______

1 Jak donoszą, na szczęście badano tylko nieliczne konta…

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.