Główna » WSZYSTKIE WPISY, Wiersze satyryczne

UTWÓR JAROSŁAWA ANDRASIEWICZA- III MIEJSCE W V BIELSKIM KONKURSIE SATYRYCZNYM WRZUĆ NA LUZ W KATEGORII LITERACKIEJ

Autor: admin dnia 5 Styczeń 2017 Brak komentarzy

JAROSŁAW ANDRASIEWICZ

JEDNO Z NAJSTARSZYCH PODAŃ

Chłop, gdy chciał przywlec mamuta z lasu,

to najpierw stawał przy skalnej ścianie

(przygotowawszy sadze zawczasu)

i palcem na niej pisał podanie:

“Wielce Szanowna Naturo! Matko!

Czule budząca słonko o świcie!

My tutaj mięso jadamy rzadko -

wegetariańskie prowadzim życie.

Czasem się trafi jakaś drobnica:

ptaszę zbłąkane, ślepy zaskroniec,

kulawy zając, co ledwo kica…

Ot, i to wszystko. I na tym koniec.

Na co dzień jemy szczaw i owoce.

Taki jadłospis rodzi frustracje.

A… jeszcze grzybki – zarwane noce… -

bo mamy po nich halucynacje.

Więc upraszamy Cię czołobitnie:

spraw, aby mamut, nawet niewielki,

wpadł do tej dziury, w którą tak sprytnie

my zaostrzone wstawilim belki”.

Nogi pode mną aż się ugięły,

gdy morał dotarł do pustej pały:

mamuty dawno już wyginęły,

ale podania… wciąż pozostały!

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.