Główna » Fraszki polskie, WSZYSTKIE WPISY, Zofia Nowacka-Wilczek

Teksty Zofii Nowackiej-Wilczek- Laureatki Wyróżnionej w VII Ogólnopolskim Konkursie Satyrycznym “O Statuetkę Stolema”

Autor: admin dnia 20 Styczeń 2012 Brak komentarzy

Portal Satyryczny Migielicz.pl przedstawia Państwu fraszki i limeryki Zofii Nowackiej-Wilczek, laureatki wyróżnionej w VII Ogólnopolskim Konkursie Satyrycznym “O Statuetkę Stolema” w Gniewinie 2011 r.

ZOFIA NOWACKA-WILCZEK

FRASZKI

CO TAM  PANIE  W  POLITYCE

Gdy mdli aż od pokory,
to znak, że wnet Wybory.

WYBORY  DEMOKRATYCZNE

I mądry i durny
do tej samej urny !

DETERMINACJA

Pewna szefowa Koła Gospodyń
znów do Wyborów czyni podchody,
mówiąc, że choćby kosztem swych grządek,
chce wreszcie zrobić w Rządzie porządek.

CUDOTWÓRCY

Od lat się kręcąc po polityce,
próbują z piasku ukręcić bicze.

OFIARNIE

By zwiększyć apanaże,
gotowi stracić twarze.

GRAMATYKA

To coś, co ogromnie utyka
u niejednego polityka.

BŁĘDNE ZEZNANIA RENCISTY

Łże, mówiąc , że się mu nie przelewa,
bo, choć może nie zaznał luksusu,
to przecież jednak mu się przelewa-
na konto, co miesiąc, z ZUS-u!

DOCIEKANIA MATEMATYKA

Ma  ponoć dylemat niezmienny,
czy trójkąt małżeński jest równoboczny,
czy może równoramienny.

ZASŁUŻENI

Wścibscy twierdzą,
iż fakt to bezsprzeczny,
że pewne pary  na Złote Gody
winny dostawać Krzyż Walecznych.

Z KRETESEM

Kto raz się oddał satyrze,
już nigdy zeń się nie wyliże!

LIMERYKI

***

Pewien amator trunków spod Gniewina
raz ujrzał duszka na dnie butli wina.
Gdy duch rzekł, że spiritus movens
on jest, gość, choć już tracąc mowę,
wrzasnął: „ O kurczę! Jest i coś na klina!”

***

Podobno panny z osady Dębki
rok cały noszą odkryte pępki.
Gdy wójt premiować jął liczne
walory wsi, turystyczne,
zbyt długie ciuchy porwały w strzępki.

***

Pewna panienka w Jastrzębiej Górze,
w sezonie tańczy , co noc, na rurze.
A gdy już sezon mija,
seksapil szybko zwija,
by pokutować w kościelnym chórze.

***

Były lowelas z Karwieńskich Błot
okiem wciąż strzela (jak kulą w płot)
na wszystkie baby,
gdy nawet żaby
z Błot wiedzą, że ma już marny grot.

***

Ponoć pewien osobnik w Białogórze
tatuaży ma moc na swej skórze.
Kiedyś na plaży dwa jamniki,
z graffiti myląc te grafiki,
wprost nań zrobiły to, co przy murze.

***

Zaborcza panna Czecha z Ostrowa
poślubić Czecha była gotowa.
Odkrywszy złe cechy Czecha,
z wściekłością jęła mu Czecha
w oryginale czytać Czechowa.

***

Pani Gienia, zootechnik z Dębnicy,
chciała kiedyś trzymać boa w piwnicy,
lecz mąż pani Gieni
miał węża w kieszeni,
więc jej pomysł musiał spełznąć na niczym.

***

Choć już po słowie, Ben z Ameryki
przed ślubem z Polką robi uniki.
Bo panna zwie się Irena-
tak jak huragan, co Bena
bungalow zmiótł był  i aż dwie bryki.

***

Goszcząc w Iraku, Laszka z Baraków
wypiła kilka flaszek koniaku.
Flaszka dla Laszki to fraszka,
ale wznieciła tym Laszka
emancypacji zrywy w Iraku.

***

Kiedyś drużba z okolic Niedźwiady
uwiódł Młodą w noc ślubnej biesiady.
Taki sam-rzekł- i puch na
brzuszku miała, jak druhna
i odróżnić w noc’em nie dał sam rady.

***

Ponoć panny amantowi spod Dąbrowy,
co zabiegał był o miano casanovy,
wykrzyczały, iż
on nim nie jest, gdyż
nie ma kasy i  już przestał być nowy.

***

Szepnęła plotka w Floriańskiej Bramie,
że smok znów ozwał się w swojej Jamie.
Rzekł, sprawę stawiając jasno,
że się zrobiło za ciasno
na Wzgórzu (jeśli plotka nie kłamie).

***

Przed Wyborami Wróż w Szubsku Dużym
zobaczył ciemność, która źle wróży.
Rzekł, że mu mrok wzrok ogarnął
i widzi wszystko czarno-
to znak , że w Rządzie zasiądzie Murzyn.

***

Zaczął sadysta z Wysp Bahama
w wannie hodować hipopotama.
Gdy się nie mieścił,
jak głoszą wieści,
upychał go tam wręcz na chama.

***

Pewien kawaler z Ameryki
zawiódł pięć panien z gminy Ryki,
łasych na kasę,
gdyż on golasem
był, tylko pisząc  limeryki.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.