“TAM GDZIE KRÓL NIE CHADZA JUŻ”- WIERSZ MACIEJA GARDZIEJEWSKIEGO
Kolejny znakomity wiersz Wielkiego Mistrza Satyry z samej Stolicy Naszej Ojczyzny- Macieja Gardziejewskiego- pt. “Tam gdzie król nie chadza już” , który z taką samą lekkoscią pisze zarówno wiersze, fraszki, limeryki czy też aforyzmy.
MACIEJ GARDZIEJEWSKI
Tam gdzie król nie chadza już
Księżyc się za szalet schował
W środku babcia klozetowa
Nie koronowana władza
Tam gdzie król piechotą chadza
Babcia żyje w świecie bessy
Oraz hossy na sedesy
Choć nikt nie ma na nią chrapki
Sypią groszem w spodek babki
Czy jest przeciw czy jest za płcią
Oglądają się za babcią
A babinka – Szmata! Namocz!
Wykręć! Przetrzyj! Woda! Na mocz!
Nos na kwintę – drzwi na haczyk
Bo cóż taka babcia znaczy?
Gdyby stare pisuary
Napisały memuary
Gdyby ściany przemówiły…
Majtki… (kiedy jeszcze piły)
A tu? Skrobie gość na ścianie
„niema jak pożondne panje”
Po kafelkach idzie mucha
(Wolno – pewnie też starucha)
Puszcza zawór w starej spłuczce
Babcia dzierga serdak wnuczce
Wszyscy wchodzą – tacy spięci -
Zaciśnięci wyżej pęcin
I wbiegając do kabiny
Mają takie groźne miny
Potem (czasem) niesie w dal
Jakby z Azji… wyrwał pal
Aż gdy samotności ból
Przygniótł babcię – nadszedł król
Król był stary babcia stara
Jednym słowem – piękna para
Trzeba przyznać – Wielkie nieba! -
To nie kaprys a potrzeba
Usiadł z berłem i w koronie
Na porcelanowym tronie
Dumnym wzrokiem spojrzał władczo
I… nie zrobił nic (Bo na czczo)
Koniec bajki – a w ogóle
Nie ma babć tam gdzie król chadza
Za to każdy bywa królem
Nawet babcia. To odmładza.
Great site. A lot of useful information here. I’m sending it to some friends!
Samo życie he he he…