Główna » Ryszard Wasilewski, WSZYSTKIE WPISY, Wiersze satyryczne

“SALONOWIEC” WIERSZ SATYRYCZNY RYSZARDA WASILEWSKIEGO

Autor: admin dnia 18 Marzec 2011 Jeden komentarz

Przedstawiamy kolejny wiersz Ryszarda Wasilewskiego pt. “Salonowiec” dla koneserów dobrej poezji satyrycznej – po przerwie spowodowanej tragicznymi wydarzeniami jakie miały miejsce w ostatnich dniach w Kraju Kwitnącej Wiśni – Japonii.

RYSZARD WASILEWSKI  

SALONOWIEC 

 Niekiedy człowiek uładzony,

ciągle uległy, biedę klepie.

Do salonowca ustawiony

myśli – a może będzie lepiej.

Nie ma znaczenia gdzie wciśnięty -

w W- 4, czy w chałupie,

bo kiedy jest tak ciągle zgięty,

w końcu dostaje…kopa w dupę.

Wtedy zobaczy co się święci -

nadal nie wiedząc co jest złem,

bo wokół przecież sami zgięci -

w kraju gdzie ogon merda psem.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Jedna odpowiedź do wpisu ““SALONOWIEC” WIERSZ SATYRYCZNY RYSZARDA WASILEWSKIEGO”

  1. usia mówi:

    fajny wiersz,a co sądzisz o moim wierszu o żonie pracującej za granicą?
    Wciąż ją kochał, czekał na nią.
    Myślał: Skrzydła mam u ramion!
    Miast wałęsać si ę po knajpach
    Słał całusy jej przez skype’a.
    Raz,gdy lustro wielkie mijał,
    Krzyknął nagle: Mamma mia!
    Wielki Boże! To nie skrzydła!To poroże!

    [hehe]