Główna » Laureaci konkursów satyrycznych 2012, WSZYSTKIE WPISY

ROZSTRZYGNIĘCIA KONKURSU NA KRÓTKĄ FORMĘ POETYCKĄ- AFORYZMY, LIMERYKI, FRASZKI

Autor: admin dnia 19 Czerwiec 2012 Komentarzy: 5

W czerwcu 2012 r. rozstrzygnięto konkurs na krótką formę poetycką -aforyzmy, limeryki, fraszki zorganizowany przez  Gminny Ośrodek Kultury w Chlewiskach.

Komisja w składzie: Aleksandra Erbel, Wiesława Wójcik, Izabela Stachura, Andrzej Szymon Woda oceniła nadesłane utwory.

W kategorii aforyzmów komisja wyróżniła, jak niżej.

„Poręba” –Apoloniusz Ciołkiewicz:„Pion nie reprezentuje żadnego poziomu.”

„Często Sęk” – Andrzej Janusz Stanisławski - „Medal za zasługi nie powinien mieć dwóch stron.”

„Mustik” – January Witkowski – „Parawan skłania do podglądania.”, „Nieskromne kobiety mają dziurawe rolety.”

Fraszki

Zwyciężyła fraszka pt.:  „Balast” – autor: godło  HOJNY – Jan Migielicz

Balast

W kolorowym świecie

Bezmyślne figurki,

Za balast uważają

dziś szare komórki.

Komisja wyróżniła następujące fraszki.

„Pomieszanie” – godło: Pszczelarz – Jerzy Gnerowicz

Pomieszanie

Pszczoły choć nie myślą, to, co potrzeba wiedzą

- stąd są tajemnicze, jak pole za miedzą,

Gdzie czasem człowiek miesza smak i zapach miodu

Z jego przeciwieństwem: odorem odchodów.

Niespodzianek takich w życiu bywa znacznie więcej

– nie są one kwestią władzy, ani też pieniędzy

Dla przykładu: Bóg i Diabeł, w jednej siedzą pszczole.

Bóg częstuje ludzi miodem, Diabeł żądłem kole.

„Uwodzicielka”, Zachęta reportera”– godło: „Poręba” – Apoloniusz Ciołkiewicz

Uwodzicielka

Wszystko miała tak figlarne!

Nawet linie papilarne…

Zachęta reportera

Mów do mnie jeszcze

I tak cię streszczę…

„Do porzuconej”, „Dobry poseł” – godło „MUSTIK” – January Witkowski

Do porzuconej

Jak cię przepełnia gorycz

To se porycz.

Dobry poseł

Jest w sam raz

Bo się spasł.

„Miłosny uścisk”, „Biała Dama” – godło: „Szczutek” – Tadeusz Charmuszko

Miłosny Uścisk

Ściskam Asię

Półpasiec.

Biała Dama

Lwica

Księżyca.

Limeryki

I miejscem komisja nagrodziła zbiór limeryków pt.: „Gmina Chlewiska w limerykach”

Autor: godło „Kamrat” – Grzegorz Lewkowicz.

II miejsce zdobyły limeryki autorki: godło „LIMERYKANT” – Zofii Nowackiej-Wilczek

III miejsce przyznano limerykom autora o godle: „MUSTIK”  – Januarego Witkowskiego.

Komisja również wyróżniła limeryki autora o godle „Poręba” Apoloniusza Ciołkiewicza;

Kamrat – Grzegorz Lewkowicz , fragmenty zbioru „Gmina Chlewiska w limerykach”

Cukrówka

W gminie żartują, że wieś Cukrówka,

Jest jak „krzakówka” lub „księżycówka”.

Niektórzy wrzeszczą szczerze,

że kto mieszka w zacierze,

po latach czeka go odwykówka.

Zaława

Nawiedzony ekscentryk w Załawie,

gościom śniadanie zrobił na trawie.

Każdy szczegół i detal,

był z obrazu Maneta,

goście dodali jedynie pawie.

Nadolna

W wiejskim kościele we wsi Nadolna,

mieszka głodując była mysz polna.

Dziś jako mysz kościelna,

jest biedna ale dzielna…

- kościelny twierdzi, że też namolna.

Ostałówek

Słynne „Ostałki” są z Ostałówka,

niejedna śpiewa w zespole wdówka.

Wiejskich kobiet mężowie,

zbyt wcześnie tracą zdrowie…

ponoć wszystkiemu winna „cukrówka”.

Stanisławów

Dorodny byczek w Stanisławowie,

dał kolejnego potomka krowie.

Przy nim inseminator,

to po prostu amator…

- byczek z uczuciem robi to bowiem.

Borki

Pewnej niewieście z małej wsi Borki,

codziennie zbiera się na amorki.

By pławić się w rozkoszach,

czeka na listonosza,

lecz ten przyjeżdża tylko we wtorki.

LImerykant- Zofia Nowacka-Wilczek „Limeryki”

***

Kiedyś treser pewien ptaków na Jawie

latać solo chciał nauczyć żurawie.

Całkowicie wykluczał

treser ów układ klucza,

twierdząc, że to przeżytek jest prawie.

***

Ekologowie znad rzeki  Biebrzy

wciąż łapią raków na Biebrzy cebrzyk,

by zawieźć je, jak główkują,

tamże, gdzie raki zimują,

nim zima Biebrzę mrozem zesrebrzy.

***

Raz rozgłosił poeta spod Tuluzy,

że na gwałt potrzebuje jakiejś Muzy.

Zgłosiła się Wiera

i jęła rozbierać

się. Jak rzekła czasowe ma tu luzy.

***

Kiedyś pewien mafiozo z Krety

rozwścieczony do swej szczeknął kobiety:

- Nie mów mi „kocie”

już babo, bo cię …!

I na domiar bede lał do kuwety!

Mustik – January Witkowski – Limeryki

***

Pochodzę z Zawichostu,

więc powiem prosto z mostu:

mamy tu przyrost,

na wyrost,

bo się kochamy po prostu.

***

Chłop niewybredny z Prandocina,

był amatorem taniego wina.

Chłeptał je stale,

nawet po zawale.

I dziwi się gmina, ze go ni ma…

„Poręba” Apoloniusz Ciołkiewicz

***

Kiedyś panów dwóch starszych w Stawiskach

dosyć ostro się prało po pyskach.

A dlaczego? Bo chleba

mieli już, ile trzeba,

więc potrzebne im były igrzyska!

Specjalnie dla czytelników Portalu Migielicz.pl przygotował Andrzej Szymon Woda – Dyrektor GOK w Chlewiskach.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Odpowiedzi: 5 do wpisu “ROZSTRZYGNIĘCIA KONKURSU NA KRÓTKĄ FORMĘ POETYCKĄ- AFORYZMY, LIMERYKI, FRASZKI”

  1. Aldona mówi:

    Wesołe i subtelne sa limeryki Grzesia ;czytając “uzdrawiam ‘me ponuractwo .Dziekuje Grzesiu:) Proszę o wiecej :) )

  2. waclaw mówi:

    Prawdziwa parada Mistrzów. Wszystkim z całego serca gratuluję.
    Grześku – piękna sprawa ta Zaława.

  3. krystyna mówi:

    Drogi Grzegorzu.
    Nie daj się chorobie bądź twardy.
    Limeryki masz jak petardy.
    Rozśmieszasz mnie powiem Ci szczerze,
    od nich śmiech wielki zawsze bierze.

  4. Grzegorz mówi:

    Właśnie leczę się kroplówką, może wyjdzie mi na zdrówko…
    - serdecznie gratuluję wszystkim laureatom konkursu, ciesząc się, że znowu jestem z Wami w doborowym towarzystwie, chociaż ciałem jestem obecnie na Oddziale Hematologii A.M. w Gdańsku.
    Z pozdrowieniami
    Grzegorz Lewkowicz

  5. Maciej mówi:

    Gratuluję Laureatom!
    Panie Janie, kolejny turniej na najwyższym podium, jak to się robi? Już słyszę Pana odpowiedź – Z balastem! Z balastem!
    Fraszka Pana Ciołkiewicza “Wszystko miała tak figlarne! Nawet linie papilarne…” – palce lizać!
    A limeryk Pani Nowackiej-Wilczek o mafiozie z Krety, który się odgraża, że będzie lał do kuwety – mistrzostwo Europy!
    No i największy w Polsce hodowca limeryków całorocznych wysokopiennych, Grzegorzu, zazdrość nas zżera. Nas, mizernych hodowców rogacizny satyrycznej – chapeau bas!