Główna » Aforyzmy, Kazimierz Słomiński, WSZYSTKIE WPISY

POPIELCOWE WALENTYNKI. AFORYZMY

Autor: admin dnia 13 Luty 2024 Brak komentarzy

KAZIMIERZ SŁOMIŃSKI

AFORYZMY O MIŁOŚCI I PRZYJEMNOŚCI

(NA POPIELCOWE WALENTYNKI)

Bogini wolności? A mnie uśmiecha się bogini udanego związku.

Chutliwych będą przypiekać na frywolnym ogniu.

Cudzy grzech gorszy.

Dama z łasiczką? Czy można pogłaskać damę po łasiczce?

Dobrosąsiedzkie stosunki? A czy mogą być z sąsiadką?

Erotomanem dyryguje pałeczka.

Figura to takie coś u baby albo u władzy.

Flirt zaczyna się od macania wzrokiem.

Historia niejednego związku: od wzwodu do rozwodu.

I co po takim raju, gdzie jabłka spokojnie zjeść nie dają?

Kiedyś przyzwoitość trzymała się na gumce od majtek, dzisiaj na gumce bez majtek.

Kobieta bez wad byłaby istotą wadliwą.

Kobieta z dzbanem – ponętne kształty naczyń rozkoszy.

Kobieta zmienną jest. Żebyż to chociaż na lepsze…

Kochać trzeba i w trakcie, i w antrakcie.

Kolczyki są po to, żeby odciągać wzrok od zmarszczek.

Kształty są po to, żeby je można było dopieszczać.

Mężczyzna powinien być trochę mniej gruby od swego portfela.

Mężczyzny nie trzeba gasić, wystarczy przyćmić mu rozum.

Mężczyźni zwykli widzieć kobiety zgoła inaczej.

Minispódniczka uśmiecha się zarysem okrągłości.

Monogamia mówi, że wystarczy mieć tylko jedną żonę na raz.

Na granicy zbliżenia czyha oziębłość.

Na robaczywym jabłuszku wdzięczy się czasem rumieniec bezwstydu.

Na ustach grzechu mieni się kropla rozkoszy.

Naga prawda o kobiecie? Przesłania ją męski punkt widzenia.

Najsubtelniej o miłości mówi dopiero jęk rozkoszy.

Najważniejsza jest mowa ciała, ale i tę kobieta zagada.

Największa przygoda Odyseusza: dotułał się do własnej żony.

Nie każda kobieta jest najdroższa. Niektóre kosztują drożej.

Nie każda Wenus zepsuta aż do szpiku boskości.

Nie ma równości słodszej od wypukłości.

Nie uwierzę w seks bez odrobiny miłości własnej.

Nie wystarczy rozebrać piękność. Trzeba ją jeszcze odnaleźć w sercu.

Obcowanie oswaja.

Od dojrzewania psuje się niewinność.

Ogłoszenie: szukam szczęścia, może być zrzędliwe.

Po nocy poślubnej też wstaje świt.

Po to Pan Bóg stworzył płeć, by się dwojgu chciało chcieć.

Podczas stosunku dzieją się rzeczy szparanormalne.

Podobno najlepiej w pozycji do dyspozycji.

Podobno niektóre zbliżenia oddalają od miłości.

Podobno ruja rujnuje moralność.

Poezja i proza współżycia miewają swoją dramaturgię.

Prawdziwe cnoty też pragną pieszczoty.

Przy drugiej połowie czasem ważniejsza jest ta trzecia.

Przy głupiej gęsi to i puch marny.

Przy kobietach nie wypada za bardzo spuszczać z bon tonu.

Przy konsumowaniu bliskości szczypta perwersji nie zawadzi.

Przy ognisku domowym nie każdemu chce się śpiewać.

Rozebranej do rosołu nie musi się już patrzeć w oczka.

Różowe myśli mogą być co nieco przybrudzone.

Stringi to sznurki przyczepione do rąbka tajemnicy.

Szczęście trzeba z kimś dzielić, żeby mogło się mnożyć.

To zależy, w którym miejscu płeć jest brzydka.

Topornografią można się zniesmaczyć.

Tylko góry ciągle szczytują.

Tyłek? Nawet na szczęście się wypnie.

W kobiecie też siedzi anioł, ale lepiej go nie prowokować.

W kulturze współżycia najważniejsza jest skuteczność pieszczoty.

W lesie podniet kłusuje partyzantka pożądań.

W małżeństwie też trzeba mieć szczęście do swojego szczęścia.

W piekle są i niewiasty. Ktoś musi diabłom przyprawiać rogi.

W pożyciu grozi niezgodność charakteru z charakterkiem.

Wzruszyła mnie królewna Śnieżka. Była taka bajecznie niedogrzana.

Z czasem kobietom ubywa wiosen, a przybywa jesieni.

Z ładną przyjemniej dochodzić do ładu.

Zależy o co się zgrabnym nogom rozłazi.

Zawód miłosny okazał się najstarszym zawodem świata.

Zobaczymy, czy sztuczna inteligencja będzie za nas kochać.

Żadne reformy nie przemogą golizny.

Życie dzieli się po to, żeby mnożyć doznania.

Życzenie nie musi być rozkazem, bo serca nie należy musztrować.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.