“Poet Konopek…” Tadeusza Buraczewskiego
Portal Migielicz.pl publikuje następną przednią fraszkę Tadeusza Buraczewskiego pt. “Poet Konopek…” o poecie, do którego “sam Bóg listy pono pisze”.
TADEUSZ BURACZEWSKI
POET KONOPEK…
Żeruje w Trujmieście poeta Konopek
tu takich się troi i dwoi ze snopek…
Tu gryźnie, tam liźnie tak poe-pół-quarka
sfejsbuczy, pokluczy i słusznie nasmarka.
A kiedy milczy – szanujcie tę ciszę,
bo sam Bóg do niego listy pono pisze.
I tak po bożemu swoich bożków tropi
- on tak pół-Nieznalska – pół Filip z konopi…
Cel jest jedyny i całkiem wymierny
zagnieździć się tasiemcem w d…. postmoderny.
Będzie pisał peany, paszkwile paradne
- Herberta z błotem zmiesza, zahaczy Jedwabne…
I tedy go Wybiórcza wieszczykiem obwoła
i będzie mógł w SPAT-HIV-ie robić za chochoła…
I hucpa Konopka – dookoła hopka
w „rewersie” postmoderny – twa „poecia” szopka!