Paweł Szczeciński – LIMERYKI SUWALSKIE – Nagroda Prezydenta Miasta Suwałk w V Edycji Konkursu “SUWALSKIE LIMERYKI LATEM”
Przedstawiamy Państwu Limeryki Suwalskie Pawła Szczecińskiego zwycięzcy (Nagroda Prezydenta Miasta Suwałk ) V edycji Konkursu “Suwalskie Limeryki Latem” 2011.
PAWEŁ SZCZECIŃSKI
SUWALSKIE LIMERYKI
Spełniał Czesław z Doliny Issy
młodej żony wszystkie kaprysy.
Sprzątał za nią i szył,
ścierał kurz, prał i mył .
A potem mógł liczyć na bissy!
Spytała Zbyszka Hela z Wąsosza:
- Cokolwiek wiesz na temat Miłosza?
-Ja go dobrze znam!
Ma w Suwałkach kram!
I wtedy Hela dała mu kosza.
Pani Czesławie psychiatra w Wiśle
o zniewolonym mówił umyśle,
głównie od zakupów.
- Dosyć tych wygłupów!
Brać w tej terapii udziału nie myślę!
Wspominał Miłosz (wieś Bolcie) :
- Poznałem kiedyś Karolcię.
Kiedy tylko chciała,
to każdemu dała
radę – miała sześć kul w kolcie!
Miłoszowi (wieś Fornetka)
pomaga jedna tabletka
barwy błękitu.
Po niej do świtu
z wigorem babki nagie tka.
No proszę, limeryki pierwsza klasa i regulaminowo i absurdalnie i jeszcze (co wcale niełatwe) śmiesznie!!!