Nowy, superszybki samolot armii USA runął do morza
Samolot Falcon Hypersonic Technology Vehicle 2 (HTV-2) Fot.AP Photo/DARPA
Najszybszy samolot na świecie – bezzałogowy Falcon Hypersonic Technology Vehicle 2 – rozpoczął swój pierwszy lot dziś o godzinie 15.00 11 sierpnia 2011r. Wystartował z bazy sił powietrznych USA w Kalifornii.
Miał osiągnąć prędkość prawie 6 km na sekundę i wytrzymać temperatury nawet do 2 tys. stopni Celsjusza.
Falcon HTV-2 powstał w ramach projektu prowadzonego przez amerykańską armię od 2003 roku.
Ma on na celu stworzenie samolotu, który w ciągu godziny doleci
(czy przetransportuje bomby) do dowolnego celu na kuli ziemskiej.
Samolot był już testowany w specjalnych tunelach, ale te nie pozwalają na rozwinięcie pełnej prędkości.
Dzisiejszy lot miał też sprawdzić wytrzymałość maszyny oraz jej system nawigacyjny.
Projekt samolotu był ulepszany od czasu lotów testowych w kwietniu zeszłego roku. Wtedy to już w dziewiątej minucie od startu komputer pokładowy wykrył nieprawidłowości i wymusił awaryjne lądowanie – napisał “Guardian”. Maszyna ta przez ponad 2 minuty leciała z maksymalną prędkością, po czym z powodu usterki test został przerwany, a HTV-1 zatopiono w oceanie.
Niestety, jak się okazało, fiaskiem zakończył się dzisiejszy test najszybszego samolotu świata, który powstaje w ramach amerykańskiego projektu Falcon. Maszyna straciła kontakt z ziemią chwilę po rozpoczęciu samodzielnego lotu.
Próby superszybkiego bezzałogowego samolotu HTV-2 nie mogli obserwować dziennikarze.
Pentagon informował o przebiegu testu na portalu internetowym Twitter.
Z relacji tych wynika, że wystrzelenie rakiety Minotaur 4, która wyniosła samolot na granicę ziemskiej atmosfery, odbyło się zgodnie z planem.
Gdy jednak HTV-2 oderwał się od rakiety, by rozpocząć samodzielny lot, naziemna obsługa misji straciła kontakt z pojazdem.
HTV-2 miał osiągnąć dwudziestokrotną prędkość dźwięku, czyli 21 tysięcy kilometrów na godzinę.
Trasę Warszawa-Nowy Jork mógłby więc pokonać w niespełna 20 minut.
Opracowano na podstawie Gazeta.pl oraz IAR (Onet.pl)