Główna » Limeryki, Zofia Nowacka-Wilczek

NOWE LIMERYKI ZOFII NOWACKIEJ-WILCZEK

Autor: admin dnia 4 Grudzień 2012 Brak komentarzy

Przedstawiamy Państwu nowe literackie arcydzieła Zofii Nowackiej-Wilczek , która jest arcymistrzynią w pisaniu limeryków i specjalnie dla Państwa stworzyła i przesłała najnowsze swoje teksty.

ZOFIA NOWACKA-WILCZEK

LIMERYKI

&&&&&&&

Podważał prawdę mieszkaniec Krymu,

jakoby wszystkie drogi do Rzymu

wiodły. Rzekł , że on może

dowieść, że wiodą w morze.

Z tych  wszystkich tylko pasują trzy mu.

&&&&&&&

Ogłosił światu bankrut z Bangkoku,

że ma interes znowu na oku.

Ktoś z niego jął żartować,

że się interes chowa

gdzie indziej. W oku to wada wzroku!

&&&&&&&

Zrzędziła młoda żonka gdzieś w Kaukazie,

że mąż zasypia już po jednym razie.

Sądząc, że klimat tam winny,

zmienili go na nizinny,

lecz tu już przedtem chrapie…jak na razie.

&&&&&&&

Gdy raz artysta w mieście Kartuzy

przez rok okrągły nosił rajtuzy,

jego męskie przymioty

tak zalały mu poty,

że nawet zwiały od niego  Muzy.

&&&&&&&

Pewien emeryt w mieście Świecie

pewnej naraził się kobiecie.

Przez sytuację tę by

swe własne stracił zęby.

Szczęściem ubrany był w te trzecie!

&&&&&&&

Kleryk Eryk z rejonu Ameryk

pragnął bardzo raz spłodzić limeryk,

lecz rzekł ktoś, że chyba

przez jego celibat

by nieślubny limeryk miał Eryk!

&&&&&&&

Troskliwy mężuś w Zielonej Górze

wciąż z klombów żony wycina róże,

by, jeśli przyjdą czasy,

gdy zaczną płonąć lasy,

jej żale po nich nie były duże.

&&&&&&&

Zgrywus spod Biłgoraja

zaczął, jak plotka baja,

hodować strusie,

gdyż marzy mu się,

by były większe jaja.

&&&&&&&

Powiedziano krezusowi z Toronto,

że dokładnie ktoś wyczyścił mu konto.

-To na pewno Samantka-

li z niej taka pedantka!

-rzekł i całkiem po stoicku zniósł on to.

&&&&&&&

Ponoć raz z plaży w Copa Cabana

pani zabrała nie swego pana,

a właścicielce

zdumionej wielce

rzekła, że  baaardzo  jest roztrzepana.

&&&&&&&

Wybrał się tłuścioch, będąc na Bali,

raz na tubylców tam wielki bal i

kiedy na dłużej znikł,

żonka podniosła krzyk,

węsząc po garach u kanibali.

&&&&&&&

Mało znany dyrygent chóru z Malty

początkowo uwodził same alty.

Był sławniejszy ciut  może,

gdy próbował w tenorze…

Przy dyszkantach się gięły odeń szpalty!

&&&&&&&

Pewien biznesmen z Dakoty

zwęszył interes wprost złoty.

Jak w krąg się słyszy,

hoduje myszy,

by sprzedać je firmie Coty!

&&&&&&&

Gruzińskiej contessie w Odessie

wypadek przydarzył się w mesie.

Cały kurort aż piał, że

tak wessała się w małże,

że zbyt szybko się nie odessie.

&&&&&&&

Nieobyty gość z miasta Kościelec

jadł raz w pubie spaghetti w niedzielę

i męcząc się za trzech,

wziął w końcu taki wdech,

że z kluskami aż wciągnął widelec!

&&&&&&&

Małżonce malarz wzięty, spod Tyńca

ponoć zmalował pod okiem sińca.

Kraków aż wrze,

wręcz krzycząc, że

lepszy niż malarz jest zeń złoczyńca.

&&&&&&&

Pewna Susan znad wód Potomaku

zadurzyła się w Janku, Polaku.

Choć skłonna zbyć się wianka

przy współudziale Janka,

Johnny busy- all day na zmywaku.

&&&&&&&

Dewizowa laska spod miasteczka Piła

koniec świata czując, usługi świadczyła

gratis, mówiąc, że duszy,

potem nikt już nie ruszy,

a pokutę taką sobie wyznaczyła.

&&&&&&&

Wciąż narzeka eksmetresa z Madrytu

na wręcz ciągły brak na wdzięki jej zbytu.

Duma z wszech mocy

i w dzień i w nocy,

jak je komuś sprytnie wcisnąć znów by tu.

&&&&&&&

Pewien facet z miasteczka Zagórze

od lat marzy o tańcu na rurze.

Gdy obcisłe wdział body,

widać było dowody,

że gość szanse nadzwyczaj ma duże.

&&&&&&&

Postrzelona panienka w Ursusie

wciąż folguje swej każdej pokusie.

A pomysły ma złote-

by enpe stracić cnotę,

ponoć raz siadła aż…na kaktusie!

&&&&&&&

Rzekł podobno Pan Władza z Sieradza,

że mu władza wręcz w życiu zawadza.

Gdy panienka przychodzi,

by mu służbę osłodzić,

wciąż w kieszeni jej lizak przeszkadza!

&&&&&&&

Pewna Ludka z okolic Nowogródka

chciała gościa wystrychnąć raz na dudka.

Lecz dudki (skurczybyki!)

na zimę do Afryki

odleciały i czekać musi Ludka.

&&&&&&&

Często wrzeszczy pewien dziadek z Batumi

do swej baby: -Ty sie bystro kładź tu mi !

Naucza ją na kanapie,

jak czulej się w plecy drapie.

- Ten tłuk – mówi – nawet tego nie umi!

&&&&&&&

Początkująca gejsza spod Kioto

czarnoskórego spytała : -Co to?

Zdziwiło gejszę,

gdyż dużo mniejsze

u jej rodaków bywało toto.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.