Główna » Fraszki polskie, WSZYSTKIE WPISY

NAGRODZONE UTWORY W KONKURSIE LITERACKIM NA FRASZKĘ LUB SATYRĘ Z OKAZJI 70-CIA MIEJSKIEJ I POWIATOWEJ BIBLIOTEKI PUBLICZNEJ W DĘBICY

Autor: admin dnia 19 Grudzień 2017 Brak komentarzy

KONKURS LITERACKI NA FRASZKĘ LUB SATYRĘ
Z OKAZJI 70-CIA MIEJSKIEJ I POWIATOWEJ
BIBLIOTEKI PUBLICZNEJ W DĘBICY

NAGRODZONE UTWORY

I miejsce

ANNA PILISZEWSKA

SATYRA

MODEL

Wiele czasu w bibliotece

spędza – jeśli ją zapytać,

co ma w planach, nieodmiennie

odpowiada: – Będę czytać!

Drążąc ją o dalsze plany,

na ten przykład zaręczyny,

palcem wskaże na księgozbiór,

powtarzając: – Zobaczymy…

Ulepiła w myślach model

wzorcowego konkurenta -

ciągle go udoskonala,

bowiem pomysł to rzecz święta.

Twierdzi: – Amant być powinien

wykształcony – tak jak Judym

i przystojny jak Rhett Butler -

ani gruby, ani chudy!

Wąs powinien mieć jak Gogol,

Cortazara brwi krzaczaste,

a nos Marka Aureliusza,

uszy zaś jak Erich Kästner.

Mieć spojrzenie półobecne

niczym Norwid czy Mickiewicz,

a rodowód jak Krasiński

( lepiej gdyby był królewicz).

Musi umieć składać wiersze

niby Leśmian albo Tuwim,

pisać bajki jak pan Brzechwa,

jak Cyceron pięknie mówić.

I powieści późną nocą

jak Bułhakow – pełne grozy,

jak Sapkowski – fantastyczne

bezustannie dla mnie tworzyć!

Szuka zatem. Wciąż przymierza

konkurentów do modelu.

Dziewięćdziesiąt lat jej stuka.

Pretendentów jest niewielu…

II miejsce

KATARZYNA WIKTORIA POLAK

FRASZKI

O PEWNYM WIELBICIELU KSIĄŻEK

Mawiał:   Czytać książki – przyjemność nie lada!

Jednak z przyjemnością do żadnej nie siadał…

PEŁNIA SZCZĘŚCIA

Mieć mądrość i wiedzę – szczęścia pełnia cała!,

Zatem w bibliotece szperał po regałach.

Ale inne szczęście było mu sądzone:

Nie znalazł mądrości, ale znalazł żonę.

CZYTELNICZKA – ROMANTYCZKA

Czytała nowele, szlochając w ukryciu.

Twierdziła: Jest w książkach prawdziwiej, niż w życiu!

III miejsce

TADEUSZ CHARMUSZKO

FRASZKI

ERUDYTA

Zmęczył się czytaniem

Etykietek piwa,

Więc w przydrożnym rowie

Teraz odpoczywa.

LECZNICA

W bibliotece

Ducha leczę.

DO CZYTELNIKA

Brawo, że czytasz, godnyś pochwały!

Ale dlaczego strzępy zostały

Z czytanej książki? To niepojęte.

Kartki podarte, inne pomięte

Lub flamastrami tak pomazane,

Jakby piekielny trwał na nich taniec.

Miło, że czytasz, lecz wstyd i hańba,

Gdy z czytelnika robi się wandal!

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.