Główna » Epitafia, WSZYSTKIE WPISY, Wacław Płonka

NAGROBKI , EPITAFIA WACŁAWA PŁONKI

Autor: admin dnia 20 Grudzień 2010 Brak komentarzy

Mam przyjemność zaprezentować dziś Państwu  epitafia jednego z “gigantów” polskiej fraszki Pana Wacława Płonki.

Z cyklu: NAGROBKI, EPITAFIA  CZ. I 

KŁÓTNIKA

– Ależ, ależ?!
– A leż!

MENDY

Trza napisać mendzie,
że w raju nie będzie. 

BIGAMISTY

Czeka w grobie
na obie. 

GROŹNEJ ŻONY

Tu na wieki lula
moja tarantula.

 MUZYKA

Oto skutek
życia z nutek. 

BRUDASKA

Diabli go wzięli
podczas kąpieli. 

PRACOWNIKA CHŁODNI

Nie ubierał ciepłych gaci
i w ten sposób życie stracił. 

SPOŁECZNIKA

Jak widzicie – niebezpiecznie
przepracować się społecznie.

 LONDYŃCZYKA

Śmierć go dopadła,
gdy mgła opadła. 

BAZYLISZKA

Życie skradło
mu zwierciadło. 

KONIA

Jakby się kto pytał –
wyciągnął kopyta. 

BAKTERII

Wlazła na minę –
penicylinę.

                             Autor: Wacław Płonka,   Alwernia

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.