NAGROBKI , EPITAFIA III CZĘŚĆ WACŁAWA PŁONKI
Nasz Portal Satyryczny po raz kolejny ma dużą przyjemność zaprezentować Państwu znakomite epitafia Wacława Płonki, niezwykle płodnego i zdolnego autora, który pisze równie zgrabne wiersze, zagadki dla dzieci, utwory satyryczne, fraszki , jak i teksty piosenek z własną muzyką. Pan Wacław za swoją twórczość był wielokrotnie nagradzany na różnych ogólnopolskich konkursach. Wkrótce na naszych stronach będą Państwo mieli kolejną okazję przeczytać inne utwory tego twórcy.
Aktualnie zapraszam do lektury III części epitafiów Wacława Płonki.
Z cyklu: NAGROBKI, EPITAFIA CZ. III
POCIESZYCIELA
Proszę mi wierzyć –
fajnie jest nie żyć.
ROGACZA
Na śmierć się zadręczył,
że go ktoś wyręczył.
LEKOMANA
Niejednego w dołek wetka
nie ta, co trzeba tabletka.
PLOTKARKI
Zleciały się duszki
doń na pogaduszki.
SKUBACZKI PIERZA
Na aniołach gęsia skórka –
przyszła ta, co skubie piórka.
BLONDYNKI
Stwierdzono po śmierci
dwie mózgowe ćwierci.
NIENAWISTNIKA
Nienawidził wszystkich: starszych i młodzieży.
Przyszli się upewnić, czy głęboko leży.
MARSZAŁKA
Żona marszałka
użyła wałka.
JAPOŃCZYKA
Padł, leczony na padaczkę,
gdy tymczasem miał żółtaczkę.
DUŻEGO JOHNA
Tu spoczywa Duży John.
– Módl się zań,
jak nie – to won!
SZWEJKA
Nie pomogła lewatywa…
Niechże w spokoju spoczywa.
MUZYKI
Cisza – umarła muzyka.
Nawet zegar przestał tykać.
Wacław Płonka, Alwernia