MAREK DUDZIŃSKI “ODSŁONIĘCIE POMNIKA” – WYRÓŻNIENIE W VIII OGÓLNOPOLSKIM KONKURSIE SATYRYCZNYM „O STATUETKĘ STOLEMA”
Portal Migielicz.pl przedstawia tekst Marka Dudzińskiego pt. “Odsłonięcie pomnika” , za który otrzymał wyróżnienie w VIII Ogólnopolskim Konkursie Satyrycznym “Energia Satyry” o Statuetkę Stolema, ogłoszonym przez Wójta Gminy i Gminną Bibliotekę Publiczną w Gniewinie i rozstrzygniętym w listopadzie 2012 r.
MAREK DUDZIŃSKI
ODSŁONIĘCIE POMNIKA
Po latach swarów i kłótni uzgodniono, że postawi się pomnik raz, a porządnie, na wszystkie narodowe te i owe takie i siakie. Podekscytowany tłum. Słychać pieśni patriotyczne. Zakryta przed oczami zgromadzonych statua tak wielka, że świata nie widać. Wyczuwalne napięcie, bo projekt monumentu utrzymany był w ścisłej tajemnicy.
Mistrz Ceremonii
Wciąż pamiętamy to, co minęło.
Na wieczną chwałę – odsłaniać dzieło!
Pomnik wieczysty, ślad wiekuisty
naszego trudu, potu i znoju.
Tłum
Wiwat! Niech żyje! Ojo-jo-jo-ju!
Mistrz Ceremonii
Więc niech się stanie! Historia woła…!
Fanfary. Opadają biało-czerwone zasłony. Konsternacja. Pomnik przedstawia wielkie pod niebiosa… pośladki.
Tłum
Jezus, Maryja! To dupa goła!???
Chcieli-my raczej w tym wizerunku
zobaczyć gębę godną szacunku…?
Rzeźbiarz
Ciągle by trzeba pomnik dziurawić –
usunąć gębę i nową wstawić;
natomiast dupy nikt stąd nie strąci –
ta metafora umysł mój mąci – – – –
na każdą chwilę, wszelką odnowę,
stworzyłem dzieło ponadczasowe…
Reporter radiowy
Ach, że też państwo nie widzą tego!
Monument sięga nieba samego;
olbrzymie, kształtne, jędrne księżyce –
kamienne na nas rozwarły lice –
lśniące jak gwiazdy w przestworze nieba!
Jak Mleczna Droga z dziurą, gdzie trzeba;
a dziura czarna jak tajemnica…
Geniusz odwrotnej strony księżyca!
Maestria, cacko, szczyt absolutu!!!
Przedstawiciel władz
Co też pan bredzi! Sru-tutu-tutu!
Na wschód, czy na zachód wypięła
jestestwo? To by doprawdy było
kurewstwo… To zdrada stanu!
Protestujemy!
Zabrać ten zadek!
My go nie chcemy!
Bylim-śmy przeciw w każdym momencie!
Nie ma podpisów na dokumencie!
Narodzie! Ludu!
Na barykady!
Rozwalić dupę – – –
aj… nie da rady!
Wieszcz
Pan niepotrzebnie
sztuki się boi…
Pomnik jak pomnik,
stanął – niech stoi!
Wielki jak naród.
Wielki jak chwała.
Byle statua
się nie sfajdała:)