KONKURS NA LIMERYK O TRZEBIATOWIE ROZSTRZYGNIĘTY
Podczas XVII Trzebiatowskiego Święta Kaszy, które odbyło się 2 sierpnia 2014r. rozstrzygnięta została XI edycja Konkursu na Najciekawszy Limeryk o Trzebiatowie.
Na Konkurs nadesłano 144 limeryki – z całej Polski, a także z Niemiec, Ukrainy oraz z Australii.
Jury w składzie :
Mariola Niewiadomska
Justyna Fedak-Białkowska
Agnieszka Ostrowska
Czesia Kruczkowska
Tadeusz Żukowski
Jan Kasper
i Renata Teresa Korek
oceniło prace 16 autorów reprezentujących kategorię „dorośli”.
Pierwsze miejsce przyznano Arturowi Kozłowskiemu z Ząbkowic Śląskich za cykl 19 „kompletnie pokaszanionych limeryków z całego świata”.
Oto kilka z nich:
„Samuraj pewien z Sikoku
do sushi jadł kaszę z manioku.
Czemu maniok, nie ryż?
Ależ ryż jadł on tyż!
Gdzie Trzebiatów? Pomorze, tak z boku.”
„Z głębi Kongo pewna poganka
kaszkę z sago jada co ranka.
Zapytacie być może
gdzie Trzebiatów autorze?
Ano nie ma. Ot, niespodzianka.”
„Kanadyjczyk z Ziemi Baffina
chciał przyrządzić kaszę z rekina,
więc usiadłszy na krze
trze rekina i trze.
(Ten Trze-biatów wciąż mi się tu wcina).”
Laureatem drugiego miejsca został Grzegorz Lewkowicz z Gdyni:
„Miasto Trzebiatów nad rzeką Regą,
kaszą dziś wita gościa każdego.
Wróg jest tu nakarmiony,
przyjaciel ugoszczony,
miska się znajdzie dla bezdomnego.”
Trzecie miejsce zajął Tadeusz Charmuszko z Suwałk:
„Niemłody pilot z Wyszkowa
Do miski z kaszą kołował.
Chwycił miskę w dłonie,
Dostarczyć chciał żonie,
Ale z niej była już wdowa.”
Ponadto, Jury postanowiło wyróżnić limeryki :
Haliny Herbszt (Berlin)
Bogdana Krajewskiego z Australii
Zygmunta Królaka z Witolubia (k. Biesiekierza)
A oto one:
„Na tegoroczne święto Trzebiatowa
kaszę gotowała gminy połowa.
Przyjechali różni
ze świata podróżni.
Przygrywał znany zespół Kasza-nova.”
( Halina Herbszt)
„O … pani z panem…
Przypadkowo, pod Basztą Kaszaną
pani z panem, spotyka się rano.
Te niby przypadki,
- jak mówią sąsiadki,
skrupulatnie upozorowano.”
( Bogdan Krajewski)
„Słoń na logo
Trzebiatów ma swoją słonicę
Co zdobi ze ściany ulicę
No i na logo
Czuje się błogo
Trąbiąc na okolicę”
( Zygmunt Królak)
Bo ile lat można wymyślać limeryki na ten sam temat?
Jakieś cienkie te limeryki… na mój gust!