KONKURS NA FRASZKI O WINIE
W dniach od 10.05.2006 do 10.07.2006 odbył się Konkurs na Fraszkę o Winie zorganizowany na jednym z ówczesnych portali internetowych.
Na konkurs należało przesłać maksymalnie dwie fraszki. Utwór mógł posiadać maksymalnie 10 wersów.
Tematyka miała być winna, a żeby nie było wątpliwości utwór zawierać POWINIEN słowo kluczowe lub jego odmianę. Słowo to brzmi: WINO.
Dozwolone były odmiany fraszek dla nalewkowiczów (słowo kluczowe: nalewka) oraz wielbicieli miodów (słowo kluczowe : miód).
Dla zwycięzców ufundowano następujące nagrody:
I miejsce – nagroda – karafka (od Matheo_39), Lejek (od Macieja), chipsy dębowe (od Wesołego), garść korków (od Veeh’a)
II miejsce – nagroda – kieliszki wódczano-nalewkowe (od Alekora)
III miejsce – nagroda – drożdże Anka z pożywką (od dzidka)
Komisja konkursowa przyznała następujące nagrody:
Pierwsze miejsce za niebywałą twórczość otrzymuje : PIGWA
FRASZKA
NA MACIEJA
Pragnął raz Maciej wypić na rozgrzewkę.
Wino by trzeba, czy raczej nalewkę ?
I tak się głowił, tak przedstawiał sobie,
że z tej rozterki wypił flaszki obie.
A morał z tego taki się gramoli:
czy pić, czy też myśleć – głowa i tak boli.
Drugie miejsce: Szlonko !
FRASZKA
Picie wina ma ten skutek
Że choć świat zna moc odtrutek
Żadna mocna – niezawodna
Gdy się z dzbana pije do dna.
Trzecie miejsce: Alekor !
FRASZKA
Wynalazca:
(natchniony poprzez kol. Neidiego)
Chciał wynaleźć winiarz nową recepturę,
która by sprawiła szybko wino cudne.
W smaku swym łagodne i o mocy wielkiej,
Aby po dniach kilku mogło iść w butelkę.
Sporządził więc trunek wedle swych zamysłów,
A że głowę zmyślną miał on do pomysłów
To powstało wino wielce odlotowe,
Przez tłumy pijane, JBOLEM się zowie.
Wyróżnienie otrzymują : Mordimer
FRASZKA
Znawca
Zamyślił się Winiarz przed winną półeczką
Którego by trunku wlać sobie deczko.
Bordeaux zobaczył i Chateau Haut-Brion
Aż serce z wrażenia zabiło jak dzwon.
Porto półwieczne, a z odmian Nebbiolo
piętnastoletnie Piemonckie Barolo!
I w chwilę później, gdy puls mu już opadł
Wybrał Wiśniowe… rocznik “listopad”.
sea169
FRASZKA
NA KOBIETĘ
GDY MI KOBIETA
W ZŁOŚCI SWEJ WYGARNIE,
ŻE PRZEZ TO PICIE
SKOŃCZE PEWNIE MARNIE,
SPOKOJNIE CZEKAM
AŻ ZŁOŚĆ TA JEJ MINIE,
BY SIĘ POGODZIĆ……
…NAJLEPIEJ PRZY WINIE.
zolta
FRASZKA
Mlody Winiarczyk
Czyli Smakosza Amatora Poczatki
Młoda persona, płci raczej męskiej,
Starając się sprostać chęci nieziemskiej,
By smak alkoholu poznać wszelaki,
Ruszyła swą głową i pomysł ma taki,
Dziad mój i ojciec wino pędzili,
Pod stołem w kuchni, w pamięci mej tkwiły,
Balony, co sok nie dla dzieci miały,
Na który to strasznie rodziny czekały,
I Ja wiec użytek z mych genów zrobię !
Pomyślał i winko nastawił sobie…