Komunizm powrócił do Warszawy. Festiwal “Komunizm – La Belle Epoque”
W czwartek, 4 października 2012r. rozpoczął się w Warszawie trzydniowy Festiwal “Komunizm – La Belle Époque”, który ma ambicję podsumowania dekady życia w latach 70. XX wieku w europejskich państwach bloku sowieckiego. Przybliża on realia tamtych czasów. W programie festiwalu był przegląd filmowy, konferencja i wystawa plenerowa.
W warszawskim kinie Kinoteka pokazanych zostało pięć filmów. Jako pierwszą wyświetlono czeską kronikę “Tygodnik filmowy” z 1978 r., pokazującą status i pozycję kobiet w społeczeństwie socjalistycznym. Następnie m.in. 29 odcinek czechosłowackiego serialu “Trzydzieści przypadków majora Zemana” i czwarty polskiego “Czterdziestolatka” oraz fragmenty Polskiej Kroniki Filmowej, kultowa węgierska satyra “Świszczący kamień”, znana bułgarska komedia “Ciepło”oraz słowacki film “Zbuduj dom, zasadź drzewo”.
Pokaz zakończył monumentalny obraz “2050 lat od założenia pierwszego państwa Daków”, będący zapisem przedstawienia, przygotowanego na zlecenie rumuńskiego dyktatora Nicolae Ceauşescu.
Zdaniem prezesa IPN, ideą przeglądu filmowego było pozostawienie widza sam na sam z ówczesnym, wykreowanym sztucznie obrazem rzeczywistości. “Poprzez prezentacje filmów z czasów komunizmu chcemy spojrzeć oczami ówczesnych propagandzistów, przedstawić obraz rzeczywistości lat 70. XX w., którzy chcieli oni zbudować. Deszyfrujemy także przekaz poszczególnych filmów, odkrywamy przed widzem ich ukryte znaczenia, konfrontujemy obraz filmowy z konkretną rzeczywistością” – tłumaczy.
W latach 70 ubiegłego wieku komuniści odkryli moc telewizji, co wiązało się z przełomem technologicznym. Zrozumieli, że za pomocą przekazu telewizyjnego można dotrzeć do społeczeństwa”. W tym okresie, w przypadku państw komunistycznych można wyróżnić wspólną tendencję w propagandzie kinowej.
W piątek odbyła się konferencja naukowa w Centrum Edukacyjnym IPN, podczas której kilkunastu historyków opowiedziało, jak się żyło za komuny pod rządami Leonida Breżniewa, Edwarda Gierka, Ericha Honeckera i innych. Można było usłyszeć m.in. o kulcie radzieckich przywódców, położeniu kobiet, hipisach, kinie, terroryzmie i braku żywności w sklepach.
Ostatniego dnia w sobotę została otwarta wystawa plenerowa oryginalnych zdjęć z sześciu postkomunistycznych krajów – zrobionych w Bułgarii, Czechach, Rumunii, na Słowacji i Węgrzech oraz w Polsce, która zakończy Festiwal.
Na fotografiach zebranych w pięciu blokach tematycznych można obejrzeć obchody świąt socjalistycznych, codzienną propagandę, spotkania i zjazdy partii, działalność opozycyjną, ale także życie zwykłych obywateli.
Prace dokumentują m.in. życie w pracy, warunki mieszkaniowe, ówczesną ofertę domów mody, a także życie religijne.
Wystawa na warszawskim skwerze ks. Jana Twardowskiego potrwa do 6 listopada 2012.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński powiedział w rozmowie z PAP, że lata 70. to szczególny okres nie tylko dla Polski, ale i innych państw byłego bloku sowieckiego. “Obok okresu stalinowskiego lata 70. to okres, który najbardziej zbliża państwa komunistyczne – to okres względnej stabilizacji systemu. To także czas bardzo zmitologizowany, odwołanie do niego jako najlepszego okresu w historii komunizmu jest dość powszechne. Naszym zadaniem jest zmierzenie się z tym wizerunkiem, patrzymy na ten okres z wielu perspektyw – od życia państwowego po prywatne” – wyjaśnił Kamiński.
Festiwal “Komunizm – La Belle Époque” jest wspólnym przedsięwzięciem Instytutu Pamięci Narodowej oraz Bułgarskiego Instytut Kultury w Warszawie, Czeskiego Centrum, Rumuńskiego Instytutu Kultury, Instytutu Słowackiego i Węgierskiego Instytut Kultury. Partnerem imprezy jest też stołeczny Dom Spotkań z Historią.
Opracowano na podstawie materiałów prasowych