Główna » A JAK CIEKAWOSTKI, WSZYSTKIE WPISY, Władysław Katarzyński

KOLĘDNICY Z MAJAMI, CZYLI SZOPKA NOWOROCZNA WŁADYSŁAWA KATARZYŃSKIEGO

Autor: admin dnia 31 Grudzień 2012 Jeden komentarz

Specjalnie dla czytelników Portalu satyrycznego Migielicz.pl przedstawiamy “KOLĘDNIKÓW  Z MAJAMI, CZYLI SZOPKĘ NOWOROCZNĄ” Władysława Katarzyńskiego.

KOLĘDNICY  Z MAJAMI, CZYLI SZOPKA NOWOROCZNA

Jedzie autobus z szopką, śnieżek z góry pada
Stop! Dalej się zaczyna płatna autostrada
Lecz co to? Autobus z szopką skręca na manowce
Kolędnicy się tłoczą jak zbłąkane owce
Któż jest za kierownicą, ależ to Majowie
Którzy nam końcem świata namieszali w głowie!

Jarosław Kaczyński, prezes PIS-u
To przez ruskich, co przebrali się za Majów
Niby wyszli, lecz są nadal w naszym kraju!
Tak jak kiedyś bolszewika trzeba gonić
Jak go poznać? Maj na ciele jest czerwony!
W tym pojeździe jadę w bardzo w ważnej misji
Żądam zaraz powołania spec-komisji!
Tu mój kot mi podpowiada: drogi panie
Niech na czele spec-komisji Antek stanie!
Niech wytoczy, jak to on, swe działa ciężkie
Kiedy tylko skończy sprawę ze Smoleńskiem
Niech zajrzy im natychmiast do ich teczek!

Donald Tusk, premier
Lecz bywają teczki gorsze od zawleczek!
Jak wyciągniesz, wielkie buuum, dla mediów gratka
Tak mi kiedyś wyciągnięto sprawę dziadka
Nie szukajmy więc na siłę w całym dziury
Cierpliwości, byle do emerytury!
Ci, co przejdą na dzisiejszą, niech się cieszą
Bo w przyszłości może być lat osiemdziesiąt!
Bo inaczej, to zupełnie oczywiste
Może całkiem się załamać świadczeń system!
Choć dziś czasy są niepewne, mam nadzieję
Że ten kryzys mi Platformy nie zachwieje
Choć problemów w Unii mamy dziś bez liku
Idę z Bońkiem pograć w gałę na Orliku!

Zbigniew Boniek, prezes PZPN
Naród chciał, żeby wybrano mnie prezesem
Nie chcę gaży ( wielkiej zbyt), mam pełną kieszeń
Choć w Italii interesy dziś prowadzę
Jednak każdy, proszę państwa, kocha władzę
Jako nowa miotła, sprzątam dziś po Lacie
Krusząc beton w związku, nowym ludziom płacę
Czy się piłka odbuduje, czas pokaże
Ja kieruję, gra Fornalik i piłkarze!
Liczą się nie puste słowa, ale czyny
Muszę kończyć, bo na linii jest Platini!

Ryszard Kalisz, poseł, celebryta
Muszę schudnąć, bo jak księżyc jestem w pełni
By się dobrze prezentować u Olejnik
Tutaj nie chcę się za bardzo w szopce chwalić
Powodzenie ma u kobiet poseł Kalisz
Na parkiecie nie ma lepszych, no i basta
Dwa bankiety w jeden wieczór? Dla mnie fraszka!
Choć nie jestem zbytnio urodziwym typem
Ale mało kto dorówna mi w dowcipie
I już skoro w szopce mowa jest o Majach
To też lubię czasem robić sobie jaja!

Janusz Palikot, szef Ruchu Palikota
Jestem taki jazgotliwy jak ratlerek
Gryzę wszystkich, a ostatnio walczę z klerem
Nie wypadliśmy tu sroce spod ogona
Mam w obozie swoim Siwca i Biedronia
I poparcie takich, których twardo bronię
Żeby mogli posiać trawkę na balkonie
I tych, którzy zakochani są inaczej
Co do władzy? Wybraliście, teraz macie!

Kuba Wojewódzki, osobowość telewizyjna
Pije Kuba do Jakuba, Jakub do Michała
Mogę ściągnąć tu każdego, nie mówiąc o Majach
Mogę zagnać ich w róg kozi w moim tu programie
Majewskiego popędzili, lecz Kuba zostanie
Ja uprawiam w TVN-ie swój głośny zagonek
Kubie nawet nie podskoczy słynny agent Tomek
Mam w dorobku, bowiem burzę ludziom święty spokój
Pewien tytuł niebanalny, czyli Hiena Roku
Kuba już nie zmieni stylu, dopóki na chodzie
Nie zostawię suchej nitki nawet i na Dodzie

Doda Elektroda, piosenkarka
Lubię spięcia, Elektroda, na tym jadę
O czym zdążył się przekonać Majdan Radek
Z którym byłam w stałym związku, ale przyszła pora
Rozstać się, tym samym strzelił Radzio sobie gola!
A gdy już o sporcie mowa, przyszło mi do głowy
Jak zapełnić dzisiaj pusty Stadion Narodowy
Trzeba zrobić show z udziałem moim, czyli Dody
Lecz z tym schody, proszę państwa, schody, schody, schody. . .

Lech Wałęsa, były prezydent
Czy słyszałem, ale mówił ktoś o Majach
Byłem już za oceanem, w różnych krajach
Gdzie wykładam, a w tym jestem coraz lepszy
W doradzaniu, żeby czegoś ktoś nie spieprzył
Choć elektryk aktualnie bez etatu
W Polsce nie ma tylu, jak ja doktoratów
Prezydentem zostać to nie czapka gruszek
W razie czego, powiem: nie chcę, ale muszę!
I jak trzeba, płot przeskoczę, tu nie bujam
Choć za płotem ni Pawlaka, ni Kargula!

Waldemar Pawlak, były szef PSL i wicepremier
Byłem nie do ruszenia, tak jak kamień młyński
Ale znalazł się jeden taki, czyli Piechociński!
Jak poprowadzi ten okręt, PSL-em zwany
Przez to wzburzone morze, sztormy i bałwany?
Ja na nim lawirując jako koalicjant
Sprawiłem, że bezradna była opozycja
I choć mnie zaskoczyła, sytuacja taka
Pełnię w OSP funkcję głównego strażaka!
Choć wczoraj polityka, dzisiaj życia proza
W razie czego ugaszę w PSL-pożar!

Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry
Trzeba zdolność mieć mentora i meastra
Żeby grała, jak co roku, ta Orkiestra
Żeby serca skamieniałe umieć skruszyć
Oraz skupić tylu tu wolontariuszy!
Nie nastąpił koniec świata, znowu gramy
Nie przejmując się wrogami i Majami
Bo Orkiestra jest skuteczna, żadna ściema
Wrzuć do puszki i ty grosik. Spadam, sie ma!

Bronisław Komorowski, prezydent
Kiedy siedzę na pokojach w Belwederze
To mnie czasem głowa boli, mówię szczerze
Tu pochody, tam zwolnienia są grupowe
Tak jak w Tychach, fiaty gorzej schodzą bowiem
Więc jak Pawlak, gdy się kiedyś coś zapali
Jadę gasić te nastroje jak pożary
Trzeba nerwy mieć stalowe, stawać dzielnie
Nauczyłem się to znosić, jak internę
Gdy z rąk Majów przejmę pojazd, którym jadę
To wrócimy znów na prostą autostradę!

Tekst: Władysław Katarzyński

Rysunek: Anna Rok

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Jedna odpowiedź do wpisu “KOLĘDNICY Z MAJAMI, CZYLI SZOPKA NOWOROCZNA WŁADYSŁAWA KATARZYŃSKIEGO”

  1. zuzia mówi:

    Genialne Panie Władysławie. Dziękuję bardzo za piękną “szopkę”.
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.