KIEROWCA – WRÓG PUBLICZNY NUMER 1!?
Rysunek Stanisław Kościesza KOST
Opracowywany przez Sekretariat Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego projekt Narodowego Programu Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zakłada m.in.:
- odbieranie prawa jazdy za podwójne przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym,
- zainstalowanie 160 kolejnych fotoradarów ITD,
- zainstalowanie 29 urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości,
- zamontowanie 20 urządzeń, które zarejestrują niedostosowanie kierowców do sygnalizacji świetlnej,
- doposażenie policji w 87 sztuk nowych nieoznakowanych radiowozów z wideorejestratorami,
- zwiększenie liczby policjantów na drogach,
- obowiązek bezwzględnego zatrzymania pojazdu w chwili, gdy do przejścia zbliża się pieszy,
- praktyczny egzamin z prawa jazdy zostanie poszerzony o konieczność zdania egzaminu z pierwszej pomocy.
Jak poinformowali na wspólnej konferencji minister transportu Sławomir Nowak oraz szef MSW Jacek Cichocki, projekt trafi obecnie do konsultacji społecznych.
Uwagi do niego można składać m.in. przez internet – na stronie ocenprogrambrd.pl.
Obecnie Inspekcja dysponuje 315 fotoradarami stacjonarnymi i 29 samochodami z wideorejestratorami, w służbie ruchu drogowego pracuje 5,8 tysiąca policjantów, którzy mają w dyspozycji 390 samochodów z wideorejestratorami i 1,9 tys. mierników prędkości, w tym 543 laserowych.
Pomimo tego, Inspekcja Transportu Drogowego (ITD) zamierzała pójść jeszcze dalej i do śledzenia kierowców planowała zakupić śmigłowce z fotoradarami, a nawet specjalne, bezzałogowe drony.
ITD zakładała bowiem, że już godzinny lot na trasie z Warszawy do Krakowa to ponad tysiąc zarejestrowanych wykroczeń kierowców. A to z kolei oznaczało duże wpływy do budżetu z mandatów.
Do niedawna policjanci w śmigłowcach mogli nagrywać wykroczenia kierowców polegające na: wyprzedzaniu w niebezpiecznych miejscach, wyprzedzaniu na pasach, przekraczaniu linii ciągłej, przejeździe na czerwonym świetle, czyli wszystkie naruszenia kodeksu drogowego oprócz zbyt szybkiej jazdy.
Nowela prawa o ruchu drogowym, obowiązująca od 31 grudnia 2010 r. dała funkcjonariuszom nowe narzędzia.
Wprowadzona do niej definicja urządzenia rejestrującego jest na tyle szeroka, że kontrolę ruchu drogowego można przeprowadzać zarówno z radiowozu, jak i ze śmigłowca. I to w stosunku do wszystkich naruszeń przepisów.
W związku z tym policyjne śmigłowce wyposażono w rejestratory prędkości. Na razie policja ma dwa urządzenia pozwalające na rejestrację ruchu pojazdów ze śmigłowca. Jedno bardzo nowoczesne , podające od razu pomiar prędkości, posiadające zdaniem policji, wszystkie niezbędne certyfikaty. Drugie, starsze urządzenie, do ustalenia prędkości pojazdu wymaga skomplikowanych obliczeń ze stoperem w ręku.
Na razie, z zakupu dodatkowych śmigłowców ITD zrezygnowała.
Pomimo tego, kierowco strzeż się,
gdyż jak powszechnie wiadomo, minister Rostowski założył, w budżecie na 2013 rok wpływy z mandatów w wysokości aż 1,5 mld zł, czyli 100 razy większe niż w minionym 2012 roku.
Będę robił wszystko, by na mnie nie zarobili!
Stoi przy drodze na jednej nodze
Wszystkie jego foty to interes złoty