KAZIMIERZ SŁOMIŃSKI “WYBÓR FRASZEK 2019″
KAZIMIERZ SŁOMIŃSKI
WYBÓR FRASZEK 2019
DO LITERATA
Z ambicjami trochę popuść,
nie przystoi ci pióropusz.
WNĘTRZE
Dziwne jest to wnętrze nasze –
żółć w nim jakaś, jakieś kwasy…
ŚRODEK
Ludzkie wnętrze się nie liczy.
Tylko środek. Ten płatniczy.
SEKS
Gdy w uczuciach jest posucha,
to bez serca jest, bez ducha.
RZECZNIK
Kiedy włazi w politykę,
może być niedorzecznikiem.
LITERATURA
Czy sprzedajna, czy niszowa,
jakiś duch się w niej wciąż chowa.
SPRZECZNOŚĆ
Z demokracji nie wynika,
że kieruje nią logika.
ZŁOTA WOLNOŚĆ
Złota wolność dla Polaków?
Żebyż była choć z tombaku!
HOMO
Ponoć urósł już niemało,
lecz mu w środku coś skarlało.
KIERUNEK
Masz ten jeden – do człowieka,
byś mógł zdążać, nie uciekać.
KULTURYSTA
Tak kulturę swą ulepszył,
że aż poszła mu w bicepsy.
WIEŻA BABEL
Przez te słowa bez znaczenia
wciąż jest bliska zawalenia.
RÓWNOŚĆ
Równość też ma dziś za swoje,
coraz większe w niej wyboje.
CZARY MARY
Oprócz domków w wielkim mieście
banków było coś ze dwieście.
TERAŹNIEJSZOŚĆ
Przerobową moc ma niezłą,
zmienia przyszłość na odeszłość.
STATYSTYKA
Co na głowę, co na kuper
zbierze w kupę i jest super.
O LUDZIACH
Jak się złych pogłowie zmniejszy,
będą lepsi i lepszejsi.
DALTONISTA
Taki to po świecie biega
i szarzyzny nie dostrzega.
MIARKA
Własną miarką, tak na oko,
łatwo mierzyć za wysoko.
OKRĄGŁY STÓŁ
Prawda jest to niewesoła,
że miał kształt błędnego koła.
ZWIĄZEK LITERATÓW
Kiedyś chudy był literat,
cały związek chudy teraz.
STOŁEK
Kto na stołku tyłek mości,
ten i kompleks ma ważności.
RÓWNOŚĆ SPOŁECZNA
Dla maluczkich i garbatych
wciąż ta równość gówno znaczy.
OMEGA
Wciąż przy alfie się pałęta
ta ostatnia i nadęta.
WYZYSK
Teraz w świecie bywa co dzień,
bo wampiry wciąż na głodzie.
BUSINESSWOMAN
U niej to już prawie norma –
częściej sukces ma niż orgazm.
GŁOWA
Głowa pusta? O mój Boże!
Ktoś ci w nią narobić może.
TRÓJKĄT MAŁŻEŃSKI
Że toksyczny, to się czuje,
bo w każdym kącie coś truje.
PAŃSTWOWOŚĆ
Dla nas maluczkich jest to i owo,
a dla majętnych jasniepaństwowość.
SYZYF
Już do Bozi doszedł sobie
wraz z kamieniem na swym grobie.
BUTELKA
Dziś nie z baśni butelczyna,
bo w niej pijak zamiast dżina.
PIRAMIDA SPOŁECZNA
Wciąż przypomina nam jakiś brzydal,
że aspołeczna ta piramida.
LUDZKOŚĆ
Ciągle naprzód coś ją niesie,
ja się spóźniam, mnie nie chce się.
GRZECH
Pierwszym z grzechów był grzech boży,
gdy nas grzesznych Pan Bóg tworzył.
MECHANIKA
Tu przekręcik, tam wykręcik
i ten świat się jakoś kręci.
NAIWNY
Nad poetą nikt nie płacze,
że naiwny jest inaczej.
HASŁO NA KRYZYS
Takie mi hasło się ułożyło:
zrób sobie dobrze, lepiej już było.
PÓŁPRAWDA
To pytanie podstawowe:
kto skradł drugą jej połowę?
ŚCIANY
Mają uszy? To być może.
Tylko z mózgiem u nich gorzej.
DROGOWSKAZY
Gdy dążenia życie mnoży,
chcą ozdobą być bezdroży.
KLASYK
Arcydzieła pisał raczej,
nie potrafił już inaczej.
NICOŚĆ
Przenicować by tak nicość
i zobaczyć tam Bóg wi co.
CZŁOWIEK ROZUMNY
Po tym świecie widać co dzień,
dokąd rozum go zawodzi.
TWARZ To i owo ci się zdarzy –
z twarzą wyjdziesz lub na twarzy.
BEZKRES
Też ma kres. Wyobraź sobie,
że się kończy. Właśnie w tobie.
MOJA GWIAZDA
Mruga do mnie – dziw nad dziwy –
pewnie chce, bym był szczęśliwy.