KAZIMIERZ SŁOMIŃSKI FRASZKI (2020 – 2021)
KAZIMIERZ SŁOMIŃSKI
FRASZKI (2020 – 2021)
OBRAZEK
Oto pisarz dumny, blady
pisze odę do szuflady.
SZCZĘŚLIWY MAŁŻONEK
W czepku żony
urodzony.
SĄDY I POGLĄDY
Klapki na mózgu – i dobra nasza!
Już nam głupoty nic nie rozprasza.
PIAST KOŁODZIEJ
Taki nam morał z dziejów wyrasta,
że sprawne koło, gdy dobra piasta.
TAKA SPRAWIEDLIWOŚĆ
Sądy żywią się sprawami,
stąd i spraw zjadliwość mamy.
KORONAWIRUS
Na całym świecie w piętkę już gonią –
to nie pandemia, to pandemonium.
WAŻNIAK
Od czubka nosa aż po pięty
nadęty.
LGBT
Świat bez męża i bez żony –
ona z oną i on z onym.
JAK?
Tutaj klika, a tam sitwa…
Jak tu przetrwać, jak tu wytrwać?
DYLEMAT
Czy to warto, czy nie warto
ustępować wszystkim czartom?
PUSZCZALSKA SROCZKA
Temu dała, temu dała,
aż tam cosik podłapała.
CZY TO BAJKA, CZY NIE BAJKA
Krasnoludki są na świecie –
brużdżą nawet w internecie.
MONOLOG WEWNĘTRZNY
Moje wnętrze do mnie gada,
a ja – jak obraz do dziada.
W MASS MEDIACH
Dobrze wiedzą, jak fachowo
prać naiwnym osobowość.
O ZWYRODNIENIACH
Zwyrodnienia – rzecz nienowa.
Przykład: orły o dwóch głowach.
PRZYSZŁOŚĆ
Taka dzika,
że wciąż znika.
CIEŃ
Przy mnie i we mnie
robi mi ciemniej.
RZECZYWISTOŚĆ
Nie zawsze do rzeczy
skrzeczy.
GŁOWA
Niby najważniejsza,
lecz od tyłka mniejsza.
MŁODOŚĆ
Niezależnie od wieku
coś tam drzemie w człowieku.
MYŚL
Przy instynktach i odruchach
też chce ważną być wstręciucha.
START
Niestety,
nie obywa się bez mety.
CZŁOWIEK
Dziwne stworzenie boże,
bo więcej chce niż może.
ZERO
Najważniejsze w rachunkach
i w międzyludzkich stosunkach.
WSZECHŚWIAT
Wszystko dokoła,
co się rozumem objąć zdoła.
SZCZĘŚCIE
Każdy marzy,
że mu się przydarzy.
WIECZNOŚĆ
Choć ciągle kusi nas,
to musi nam wystarczać czas.
KADZIDŁO
Choćbyś kadził w imię boże,
ludzkich smrodów nie przemożesz.
DEKORACJA
Do dekoracji łysiny
rogi służą lub wawrzyny.
TUŁACZ
Szuka miejsca na ziemi,
aż go któreś uziemi.
ZNAK ZAPYTANIA
Dziwnie wygląda znak zapytania,
bo się pod hakiem kropka w nim słania.
TAKA REFLEKSJA
Nawet grafoman powiedzieć może:
– Zmyślam, więc tworzę!
CREDO ŚWIĘTOSZKA
Najbardziej wierzy
w klepanie pacierzy.
HIERARCHIA
Tak hierarchię ja oceniam:
diabeł tkwi w uzależnieniach.
POWINOWACTWO
Tropię i tropię wciąż od nowa
powinowactwo sensów w słowach.
POWIEŚĆ RZEKA
Czy powieść rzeka winna jest temu,
że ktoś rzekł był raz i przestać nie mógł?
Z ZAPISKÓW EKSPERTA
Przybyłem, zobaczyłem
i wycofałem się tyłem.
TRUDNO
Mówi się trudno i kocha się dalej
to, co anieli lub diabli nadali.
POEZJA
Uniesienia i westchnienia
ocalić chce od zapomnienia.
NIEPRZYZWOICIE NIEBIEDNI
Środków mają wiele,
tylko gorzej z celem.
BEZ LUSTRA
Z winy duchowego ubóstwa
nie spojrzy na siebie bez lustra.
O ZAŚLEPIENIU
Ślepcem wśród ludzi taki być musi,
co mało widzi oczyma duszy.
IDEAŁ
Ideał kobiety:
wady łamane przez zalety.
DO KOMPLETU
Cztery litery, cztery żywioły
i do kompletu dwa tyłki gołe.
NASZA DEMOKRACJA
Demokracji seria czarna:
po ludowej elitarna.
TAKI WSZECHSTRONNY
Z każdej strony
pomylony.
DZIURKA OD KLUCZA
Do wytrycha
też czasem wzdycha.
W POLITYCE
Złotoustych słychać co dnia,
tylko próba złota podła.
NA POKAZIE
Trudno mi się na tym wyznać:
ciuszek lepszy czy golizna?
WIELKANOCNE ŻYCZENIE
Alleluja i do przodu! –
rzekł był covid do narodu.
ZAKLINANIE ŻYWOTA
Trwaj chwilo, jeszcze nie gaśnij!
Twój żywioł z moim splata się właśnie.
OT CO!
Trafił głupi na mądrego
i chciał lepszym być od niego.
MOJEJ MUZIE
Może mógłbym za podnóżek,
lecz za piewcę wolę służyć.
W REKLAMIE
Diabeł, co siedzi w reklamie,
udaje, że siedzi tam dla mnie.
O ZŁOŚNICY
Prędzej diaska
byś ugłaskał.
URZĘDNIK
U Pana Boga siedzi za biurkiem –
tak, żeby petent miał wciąż pod górkę.
PROFILAKTYKA
Z filuterną filut się spotyka –
taka miłosna profilaktyka.
DZIEJE GRZECHU
Niezgorszy szwindel w tej kwestii czuję,
bo raj zawinił – człek pokutuje.
SYRENKA
Syrenka – takie niebożę,
bo nóg rozłożyć nie może.
U ZWIERZCHNIKA
Co pod spodem u zwierzchnika,
z samej władzy nie wynika.
POMIĘDZY
Pomiędzy światłem i cieniem
w główkach się lęgnie zaćmienie.
PONAD CNOTY
Jest to cnota ponad cnoty:
nie być dumnym z swej głupoty.
BRZYDKA POGODA
Znów dziś ranne wstają zorze
lewą nogą, nie w humorze.
UWAGA, ZŁY CZŁOWIEK!
Niebo u niego nie w cenie,
jeno czarne podniebienie.
SIŁA GRAWITACJI.
Nie ma lekko.
Oprócz nieba jest i piekło.
NA POCZĄTKU
Początkowo było słowo
jeszcze nie na bakier z głową.
NICOŚĆ
Narażony jest wciąż człowiek
na tę nicość pustki w głowie.
PROŚBA
Strzeż nas, o Panie, od tych brzydali,
co chcą mieć usta słodsze od malin.
AB OVO
Jak wykazuje dzika praktyka,
od jaj zaczyna się polityka.
NIE PRZEMINIE
Choćby swoje czas poczynił,
piękno ducha nie przeminie.
PAMIĘCI GIERKA
Druga Polska niezgorzej się czuje,
kiedy ta pierwsza na nią pracuje.
GEOPOLITYKA
Dzikość ze Wschodu, dzikość z Zachodu
ciągle zakłóca spokój narodu.
MOJA DOBRA RADA
Kto awersję do mych fraszek czuje,
niech mnie w twórczość pocałuje.
NIEJEDEN
Chory
na brak pokory.
PECHOWIEC
Dziury w całym
go zassały.
DLACZEGO FIGI?
Figami się nazywają,
bo figę zakrywają.
NA KOŃCU ZDANIA
I kropka na końcu zdania
może być pod znakiem zapytania.