KAZIMIERZ SŁOMIŃSKI – JUBILEUSZ PIĘĆDZIESIĘCIOLECIA TWÓRCZOŚCI LITERACKIEJ
U r s z u l a
K r a j e w s k a – S z e l i g o w s k a
FRASZKI
Plany Pana K.
Raz zapytano S. Kazimierza,
Czy fraszki pisać przestać zamierza.
On na to: prędzej zamilkną ptaszki,
Niż ja przestanę układać fraszki.
Kłujące fraszki
Nie tak kłują igły jeża,
Jak fraszki S. Kazimierza!
Apel do fraszkopisarza
Piszesz fraszki już pół wieku?
Opamiętaj się, człowieku,
Chcesz, byśmy pękli ze śmiechu?
Napisz dramat raz na przekór!
Epigramatyk
Oto jest jego atut:
Pęd do epigramatów!
Liryczno-satyryczna
Liryczną spotkał raz satyryczny.
Czy oni zgodnie współistnieć mogą?
Oni stworzyli tandemik śliczny,
Nim jadą od lat poezji drogą.
Aforyzmy Pana K.
(fraszka homonimiczna)
K. uwielbia AFORYZMY,
Fraszki też – i to pasjami!
Karmią metA FORY ZMYsły –
My Go za to uwielbiamy!
Wiosenny fraszkopisarz
(fraszka homonimiczna)
Jesień na moje haSŁO MIŃ,
SKIń dłonią, dając wiośnie znaK,
A ZIMIE RZeknij: maro, zgiń!
Wiosna we fraszkach rządzi wszak!
LEPIEJE O SATYRYKU
Lepiej rogi poczuć byka,
Niźli szpilę satyryka.
Lepiej jest być dezerterem,
Niż satyry bohaterem.
MOSKALIKI O K. S.
Kto powiedział, że Słomiński
Nie napisał żadnej fraszki,
Tego zmoże wirus chiński
Przy klasztorze świętej Baśki.
A kto rzekłby, że Kazimierz
Aforystą nie jest wcale,
Ugodzi go szabla i miecz
Tam, gdzie czcimy świętą Alę.
Gdy ktoś o Słomińskim powie:
Ten satyrą się nie para!
Ten dostanie tam po głowie,
Gdzie strzelista stoi fara.
A gdy doda ktoś, że Kazik
W kiepski nas wprowadza nastrój,
Ten covidem się zarazi
W szpitalu u Bonifratrów.
ONAMUDAJE O SŁOMIŃSKICH
Ona mu daje swój tomik nowy
I o opinię go pyta,
A on do tego dziś nie ma głowy,
Bo swoje fraszki znów czyta.
Ona mu daje do fraszki temat,
Lecz z niego on nie korzysta,
Bo mu aforyzm dyktuje wena,
Wszak z niego też aforysta!
*****
A n n a C z a r t o s z e w s k a
Afro-ryzm
Nie ma afro aforysta,
w łysej głowie mknie myśl czysta.
Fresh-komizm
Wciąż świeże fraszki pisze Słomiński,
ostre jak zioła do zupek chińskich.
******
R e g i n a K a n t a r s k a – K o p e r
Jubileusz
Dzisiaj świętujemy pięćdziesięciolecie
twórczości satyryka najlepszego na świecie,
czyli Kazimierza Słomińskiego –
najcelniejszego i najdowcipniejszego.
Aforyzmy K.S.
Aforyzmy Kazika są głębokie i mądre,
zawsze trafiają w istoty rzeczy jądro.
Przy tym jeszcze jedną zaletę mają –
błyskotliwym humorem odbiorców
rozśmieszają.
Aforyzmy i fraszki K.S.
Słomińskiego fraszki i aforyzmy
wszystko w sobie mieszczą:
jednym wytykają życiowe idiotyzmy,
a innych czasem popieszczą.
Tematyka satyryka
Kobiety, seks i polityka –
to ulubione tematy Kazia satyryka.
Pytanie
Tysiące pomysłów na fraszki w głowie Kazia
się rodzi!
Ciekawe, w jaki sposób Kazio je tam płodzi…
Oko satyryka
Kazika cechuje
satyryczne oko,
wszędzie nim świdruje
i sięga głęboko.
Oku satyryka
niewiele umyka.
Wszystko ostro widzi,
wytyka i szydzi.
50-lecie
Pół wieku przeminęło – to znaczny szmat
czasu.
Tyle lat już nasz Kazio zabawia smutasów.
Wdzięczni za to jesteśmy i podziwu pełni.
Pisz następne pół wieku! Niech się prośba
spełni!
Czerwiec 2021
*****
R e g i n a Ś w i t o ń
Jubilat literacki Kazimierz Słomiński
Choć nie jest w książęcych szatach ani
w koronie,
jak Jego imiennik Jagiellończyk z nieba,
to przyznacie mi rację, że naszemu Kaziowi
koroną literacką skroń ozdobić trzeba.
O, jakże skromny a bogaty słowem poeta,
aforysta o błyskotliwym humorze.
To serce i skrzydła tutejszego klubu,
talent, z którym zmierzyć się nie możesz.
Wielu poetom pomógł wznieść się na wyżyny
Ten przyjazny doradca (o tym wspomnieć
muszę).
Przepychem treści wzbogaca ,,Najprościej”.
Tylko On potrafi tchnąć słowo w duszę.