JAROSŁAW ANDRASIEWICZ – “WIERSZYK RADOSNY”
Przedstawiamy Państwu krótki, wesoły “Wierszyk radosny” Jarosława Andrasiewicza, w sam raz na długie zimowe wieczory i zachęcamy do przeżywania wspólnie z autorem radości, którą niesie ta pora roku.
JAROSŁAW ANDRASIEWICZ
WIERSZYK RADOSNY
(w prostych słowach)
Znowu, podobnie jak „tych chłopców”
Mnie zima także zaskoczyła
Lecz w przeciwieństwie do drogowców
Jest mi ta pora… arcymiła
To nic, że mrozik i piździawka
Że wóz małżonce będę skrobał
A na chodniku już ślizgawka
Bo cieciu piachu pożałował
Powyższe uniedogodnienia
Przyjmę „na klatę” bez rozterki
Będzie nagroda za „cierpienia”:
To widok śnieżnej cud-kołderki
Ona… Puszysta i tak miękka…
Przykrywa brudy po jesieni
Zgniłe liściory, psie gówienka
No wszystko! (Co się syfem mieni)
O jednym tylko zapomniałem
Śnieżek, którego mnóstwo z rana
Jest doskonałym materiałem
By go przerobić… na bałwana
Rysunek Stanisława Kościeszy “KOSTA”