Główna » WSZYSTKIE WPISY, Wiersze satyryczne

JAROSŁAW ANDRASIEWICZ – “JESIEŃ”

Autor: admin dnia 22 Październik 2012 Brak komentarzy

Jarosław Andrasiewicz specjalnie dla czytelników Portalu Migielicz.pl przesłał swój kolejny wiersz pt. “Jesień”. Nic dodać, nic ująć…

JAROSŁAW ANDRASIEWICZ

JESIEŃ

Za oknem jesień już zagościła…

Bzdura! Eufemizm, by rzecz zaciemnić

Blać się po prostu rozpanoszyła

Żeby mi życie unieprzyjemnić

Wszak to jest pora na opadanie

Testosteronu, liści, żołędzi

Żony nie znajdę już na tapczanie

Bo zew przetworów w kuchni nią kręci

Czuję się strasznie, strasznie zgrzybiały

Słysząc codzienne deszczu staccato

A na dodatek te dyrdymały

Że „złota polska”, że babie lato…

I mgły, co snują się o poranku

I chryzantemy w szklanym wazonie

I tona błota już na przystanku

Pewnie niejeden but tu utonie

Chciałbym być przeto wędrownym ptakiem

Na czas jesieni z kraju uciekać

Jednak  patriotyzm… Jestem Polakiem!

Więc muszę zostać. Żeby narzekać.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.