Główna » Fraszki polskie, January Witkowski, WSZYSTKIE WPISY

January Witkowski – Fraszki – III Miejsce w Konkursie “Leśny humor”

Autor: admin dnia 22 Listopad 2011 Komentarzy: 2

Portal Migielicz.pl przedstawia  Państwu  fraszki Januarego Witkowskiego z Kaliny Wielkiej , za które otrzymał on III miejsce w Konkursie “Leśny humor” w kategorii “fraszki, aforyzmy, wiersze” , zorganizowanym i rozstrzygniętym przez Nadleśnictwo Barycz z okazji Międzynarodowego Roku Lasu w 2011 r.

JANUARY WITKOWSKI

FRASZKI

PEWNIK EKOLOGA

Rezygnując z prasy,

Ochraniamy lasy.

BRZÓZKA DO BRZOZY

Boję się stale;

Kora na mnie cierpnie,

Gdy przechodzą drwale.

PRAWDZIWY LEŚNIK

Nie narzeka, nie bredzi,

Kiedy w lesie siedzi,

Z dala od gawiedzi.

SROMOTNIK BEZWSTYDNY

Przyciąga nie tylko muchy,

Ale i wzrok dziewuchy.

APEL DO ASEKURANTÓW

Tam gdzie planują wyręby,

Nie wolno żałować gęby!

ZGRZYBIAŁY GRZYBIARZ

Nie poszła w las nauka;

Dzisiaj pod grzybkami,

Krasnoludków szuka.

LEŚNA IDYLLA

Szumią olchy miło,

Jakby im ulżyło,

Kiedy mściwe drzewo,

Drwala przywaliło.

STWIERDZENIE PRAWEGO

Nadeszła sprawiedliwość dziejowa:

Teraz przed kłusownikiem,

Myśliwy się chowa.

NIEFART KŁUSOWNIKA

Gdy mu ta robota zbrzydła,

Wpadł w małżeńskie sidła.

ZDANIEM KOMUNISTY

Według nas,

Las nie lubi mas.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Odpowiedzi: 2 do wpisu “January Witkowski – Fraszki – III Miejsce w Konkursie “Leśny humor””

  1. January mówi:

    Panie Kajetanie
    Tym krótkim stwierdzeniem sprawił mi Pan wielką przyjemność, gdyż (odpowiem fraszką)Powiem nieskromnie i całkiem szczerze:-Potrzebuję oklasków, bo w siebie nie wierzę.
    Natomiast, co do naszych rzadkich imion zdradzę Panu: Obdarzony oryginalnym imieniem, stara się za wszelką cenę, utrzymać przy sobie rozkapryszoną wenę.

  2. Kajetan mówi:

    Aż miło się robi czytając te fraszki.